Statystycznie - nie zawsze mogło być kolorowo. Czasem panoszyła się nerwowa atmosfera, czasem hamulce puszczały bardziej nawet niż zwykle i padały ryzykowne słowa.
- Co jest z tobą nie tak? - syczał Masayuki.
- Mam zacząć od tego, że okazjonalnie noszę rajstopy? Od tego, że jestem gejem? Czy w jeszcze innym miejscu?
A potem wszystko się jakoś składało w całość, gdyż związek przezwycięża podobne trudności. Z uśmiechem.
- Nie, to nie to - kończył Shinoda, subtelnie pochylony w przód, do przepraszająco-kojącego objęcia ramionami. - Te rzeczy to ja w tobie kocham.
- Nie masz wyboru - parska Hara. - Inaczej nie byłoby nas.
CZYTASZ
Co jest z tobą nie tak? [Jackass; drabbles]
FanfictionWszystko zaczęło się od pary rajstop. Skończyło na...