- Jejku! - zawołała Lily
- Spadająca gwiazda - szepnęła podekstytowana dziewczyna.
Petunia spojrzała na furię jak na idiotkę, ale po chwili sama zaczęła przyglądać się niebu.
- rzeczywiście - powiedziała cicho - Dawno nie widziałam żadnej spadającej gwiazdy - dodała nie patrząc na piętnastolatkę.
- pomyślmy życzenie - zaproponowała młoda czarownica.
- no dobrze - zgodziła się z niechęcią siostra.
- chciałabym dostać wybitny z zielarstwa - rozmarzyła się lily, za to petunia spojrzała na rudą z pode łba i odeszła mamrocząc coś pod nosem.
_______________________________________- Remus spójrz - powiedział z pełnymi ustami Peter do swojego przyjaciela.
- A no tak! - przypomniał sobie Wilkołak - przecież dzisiaj jest noc perseid - powiedział zwracając się glizdogona .
- perseidy? - zapytał zdziwiony chłopak napychając buzię kolejną porcją ciastek.
- perseidy to jeden z najbardziej regularnych rojów meteorów - wyjaśnił młody Lupin.
- Aha - odparł i zapatrzył się w niebo, a po chwili szybko powiedział - Patrz Remus jest jeszcze jedna!
- To może pomyślimy życzenie? Podobno jest możliwość że się spełni.
- Ja bym chciał żeby na stołówce pojawiło się więcej nowych smakołyków, a ty? - zapytał.
- Żeby pełnia była mniej bolesna - mruknął - chociaż raczej to niemożliwe - dodał i jeszcze raz spojrzał w niebo.
_______________________________________Dorcas siedziała na parapecie przy ogromnym oknie i czytała gazetę którą kupiła w mugolskim kiosku. Musiała przyznać że niektórzy mugole znają się na modzie.Z wielkim zaciekawieniem oglądała nowe stylizacje, trendy oraz fryzury dosyć proste do zrobienia. Postanowiła chwilę odetchnąć, dlatego odłożyła magazyn na szafkę nocną i wpatrywała się w niebo.Po chwili biały punkcik jakby spadł z granatowej Otchłani.
- Spadająca gwiazda - powiedziała do siebie - Eh, chciała bym poznać osobę z fajnym stylem oraz żeby umiała zrobić jakieś cool fryzury na imprezy - wypowiedziała życzenie i zeszła na dół kierując się do lodówki.
_______________________________________Leon* spojrzał na stronę nr. 136. Nareszcie znalazł w książce to, czego szukał od kilku dobrych minut. Mianowicie recepturę na eliksir słodkiego snu. W czasie wakacji postawił sobie za cel wykonanie trzech magicznych płynów. W ten sposób chciał trochę podszkolić się z tego przedmiotu. Miał cichą nadzieje, że na sumach dostanie lepszą ocenę niż zadowalający.Krukon odchylił głowę do tyłu wpatrujac się w niebo. Oprócz poprawienia się z eliksirów, miał jedno marzenie o którym wiedział tylko on sam.Powpatrywał się jeszcze trochę i jak miał już wrócić do czytania, przed jego oczami przeleciał biały punkcik.
- chciałbym w tym roku znaleźć osobę której mogę zaufać.. - szepnął do siebie i zamknął oczy.
_______________________________________- James, wytłumacz mi po jakiego Merlina leżymy na trawie obok jeziora, o godzinie dwudziestej trzeciej z mugolskimi chrupkami i gapimy się w niebo? - spytał młody Black Rogacza.
- Łapciu, dzisiaj jest noc spadających gwiazd czy jak to tam mugole nazywają. - odpowiedział chłopak.
- Ale nadal nie rozumiem po co to robimy.. Ja chce już iść spać - Syriusz zaczął jęczeć za co dostał od Potter'a w głowę.James wrócił do poprzedniego zajęcia, a naburmuszony czarnowłosy zaklął pod nosem na przyjaciela i położył się na lewym boku. Minęło kilka minut zanim rogacz szturchnął black'a.
- Syriusz, spadająca gwiazda - powiedział.
- I co chcesz z nią zrobić? złapać? - spytał sarkastycznie chłopak.
- Eh nie, ojciec mówił że można pomyśleć życzenie. Możliwe, że coś z tego wyjdzie - powiedział brunet. Łapa spojrzał na niego jak na frajera.
- No dobra to co sobie życzymy Potter ? - zapytał podkreślajac ostatnie słowo.
- Nie wiem Black - James odgryzł się tym samym.
- No to może żeby wydarzyło się coś bardzo ciekawego w tym roku - słowa skierował do przyjaciela
- Łapciu zgadzam się z tobą w stu procentach - powiedział i wtulił twarz w koc.
_______________________________________No i jest prolog :) mam nadzieję że ktokolwiek przeczyta tą książkę.Jeśli ktoś przeczyta rozdział proszę o napisanie komentarzu.
*Bohater wymyślony specjalnie na potrzebe tej książki.
CZYTASZ
A little star||Hogwart
FanfictionKolejny, już piąty rok dla Huncwotów. Wszystko byłoby takie same jak w innych latach, gdyby nie jedna tajemnicza dziewczyna, którą chłopaki poznają na peronie. Razem przeżyją wiele przygód, wzlotów i upadków, ale niestety wszystko co dobre musi się...