Uwaga! Słowa, zdania, dialogi itd, które wyrwę z deal, Styles (tzw. coś, co chcę zacytować, ale to zbyt absorbujące, bym co chwilę przypominała, że ja tylko cytuję autorkę) będą pogrubiane, żebyśmy przypadkiem nie pomylili moje twórczości z twórczością autorki. Oky?
Nim przejdziemy do pierwszego rozdziału, zachęcam do zapoznania się z opisem deal, Styles. Nie jest to standardowy, krótki fragment wyrwany z kontekstu, a raczej tekst ujęty w pewną metaforę. Pozwólcie, że nieco go streszczę, unikając przy tym chaosu, jaki serwuje nam przy tym autorka: główna bohaterka wraz ze swoim chłopakiem Dylanem tkwi w bańce mydlanej. W bańce tej, jak to w zwyczajnej bańce znajdują się jeszcze kwiatki, wróżki, jednorożce oraz oczywiście tęcza. Nagle przychodzi jakaś szkolna lafirynda i obcasem przebija tę słodziaśną banieczkę. Powstaje wówczas wielkie bum.
błędzik warty uwagi #1
W O S T R Z E Ż E N I U wspomniałam, że tzw. lekkie, kosmetyczne błędy będę pomijała, gdyż zwyczajnie na świecie szkoda mi na nie czasu. Zdecydowałam jednak, że skoro jest to opis, na który może natknąć się każdy, dosłownie KAŻDY warto byłoby o tym błędzie ogłosić światu, bo czemu by nie? Autorko, pomyliłaś podmioty - mojego zastąp na moją. Tu chodzi o bańkę, a nie o obcas.
Lecimy dalej. Skoro przebiliśmy już bańkę, powstają kolejne katastrofy (cytując teraz niezwykle dokładnie autorkę): tęcza się spaliła, wróżki porwano, a jednorożce spierdoliły.
Tak. Spierdoliły.
Wiecie, kto jeszcze spierdolił? Dylan.
No i teraz, Moi Drodzy, jak dżin z lampy wychodzi diabeł, król szkoły oraz męska dziwka - Harry Styles. Przedstawia on głównej bohaterce pewną propozycję, o której dopiero dowiemy się, czytając to opowiadanie!
Jak już zostaliśmy bardzo zaciekawieni tym, co taki HS - drugi najpopularniejszy chłoptaś w szkole - może chcieć od zwyczajnej dziewczyny, przespacerujmy się do pierwszego rozdziału i w końcu się dowiedzmy.
CZYTASZ
Interpretacja fanfiction: deal, Styles
No FicciónPierwsza na wattpadowskim rynku interpretacja fanfiction pt. "deal, Styles" autorstwa @jedynawolnanazwa. Fanfiction, które ma 85 rozdziałów. Fanfiction, które zdobyło i nadal zdobywa rzesze fanów. Fanfiction, któremu za miesiąc czy dwa stuknie dwa m...