Zazdrosny Yukine Część IV

173 11 1
                                    

Nie miałam pojęcia dlaczego Yukine i Yato są dla siebie bardzo nie uprzejmi skoro to jego mistrz. Jeszcze sama nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Ehh...muszę z kimś porozmawiać o tym kim jestem. Najlepszym sposobem jest rozmowa z Yukine ale on mnie chyba nie lubi.

Weszłam na górę i szukałam po pokojach Yukine-kun. Wtedy gdy weszłam do ostatniego pokoju zauważyłam Yukine który rwie kartki z zeszytu.

-Ale ten Yato to idiota! Ja mu już nie wystarczam! Musi mieć nową, lepszą Świętą Broń bo ja sam być nie mogę! -Krzyczał do siebie.

Patrzyłam uchylając drzwi i postanowiłam, że d niego wejdę.

-Po co ty tu przylazłaś?! -Nerwowo powiedział Yukine.

-Chciałam z tobą porozmawiać. -Odparła ze spokojem. -Proszę uspokuj się. Ni-przerwał mi.

-Nie uspokoje się! Ja jestem Świętą Bronią Yato a nie ty!-był cały czerwony.

-Nawet nie wiesz jak to się stało,że jestem Świętą Bronią Yato. Chciałabym Ci to wszystko wytłumaczyć ale na spokojnie.

Wtedy zaczęłam tłumaczyć jak tu się znalazłam i o mojej historii.

-Więc jesteś człowiekiem?! J-jak?! Przecież ty nie umarłaś! -Yukine był bardzo zszokowany moją historią. -To nie możliwe!

Zauważyłam, że Yukkine mnie chyba polubił, bo nie zachowuje tak jak przedtem. Wszyscy przyjęli mnie ciepło. Byli uśmiechnięci lecz Yukine nadal miał do mnie mieszane uczucia.

Wtedy zadzwonił telefon do Yato.

-Witam! Tu Yato bóg na posyłki! Do wynajęcia na cały rok! Wysłuchać twej prośby za 5 jenów! Już lecę! Yukine, Kanae idziemy! -Nie wiedziałam o co chodzi. Byliśmy w domu. Yato musiał wyczyścić auto.

-Ten dziwak zbiera pieniądze na własną świątynie w taki sposób biorąc tylko 5 jenów... -Powiedział Yukine wywracając oczami.

Aha.W takim razie... My mamy mu pomóc?-troszkę się dziwiłam że Yato nie ma własnej świątyni chociaż jest bogiem.

Ok. Wszytko ładnie wypolerowane, umyte i wyczyszczone. Ja oczywiście pomogłam Yato i Yukine też pomógł.

-Yukine, po raz pierwszy widzę,że wziąłeś się do pracy! -Powiedział Yato ze zdziwieniem.

-N-nie prawda! Nie słuchaj się tego dresiarza! -Powiedział Yukine zarumieniając się.

Zaśmiałam się pod nosem cichutko. To chyba będzie więcej niż przyjaźń...

Przygoda Kanae |Noragami|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz