ROZDZIAŁ 4

682 40 23
                                    

*  pov Yukine  *

Dzisiejszej nocy także nękały mnie koszmary przez, które budziłam się z krzykiem. Mam nadzieję, że ściany są dźwiękochłonne. Nie chciałabym, żeby prze ze mnie ktoś się nie wyspał.

Kiedy spojrzałam na zegarek wiszący na ścianie zobaczyłam, że jest 5:38. Stwierdziłam, że nie ma sensu już się kłaść z powrotem spać więc zaczęłam przebierać się do szkoły. Jak skończyłam się ogarniać po, nie powiem ciężkiej, nocy zegarek pokazywał 6:04.

Postanowiłam spakować torbę z książkami i coś jeszcze przeczytać zanim pójdę na śniadanie.

Jak schodziłam na śniadanie zaczepiła mnie Aiko:

- Ohayo Yu-chan! Mam nadzieję, że się wyspałaś, bo drugi raz nie zniosę tego, że tak zemdlałaś!

- Ohayo Aiko... Taaaaaa... Powiedzmy, że tak nie do końca się wyspałam... - powiedziałam odwracając wzrok.

- Yu-chan! Jak mi tak zemdlejesz jak wczoraj to pożałujesz! - popatrzyła na mnie groźnie i się uśmiechnęła.

- Postaram się wytrzymać... - popatrzyłam na nią po czym odwzajemniłam uśmiech.

- Dobrze to może pójdźmy już na to śniadanie, bo nie wiem jak ty, ale ja już jestem tak głodna, że bym zjadła konia z kopytami. - powiedziała i zaczęła się śmiać.

Drogę w stronę stołówki spędziłyśmy w ciszy, ale nie takiej krępującej tylko takiej przyjemnej.

Jak byłyśmy już na miejscu to usiadłyśmy przy jednym stoliku, żeby było nam raźniej.

Po śniadaniu spędzonym w miłej atmosferze poszłyśmy do pokoi po torby z książkami po czym skierowałyśmy się w stronę głównego budynku, w którym odbywają się zajęcia.

Podczas drogi na zajęcia ciągle czułam na sobie wzrok wszystkich chłopaków ze szkoły. Zapytacie zapewne skąd wiem? A z tond, że jak za każdym razem się odwracałam, żeby sprawdzić kto się tak we mnie wpatruje widziałam śliniących się na mój widok chłopców. Nie wiem co im odbiło, bo jak dla mnie jestem przeciętnej urody, ale to było trochę irytujące jak tak się na mnie ciągle gapili! Na domiar złego NIENAWIDZĘ być w centrum uwagi.

Jak powiedziałam o tym Aiko ona tylko zaczęła się śmiać, a ja patrzyłam na nią zdezorientowana:

- Oj ty mój mały głuptasku! Jak ty możesz uważać, że nie jesteś piękna! - wykrzyknęła na co ja się zarumieniłam, bo nigdy nikt oprócz rodziców mi tego nie mówił. Rodzice jak to rodzice zazwyczaj wszystko wyolbrzymiają i raczej nie zwracałam na to większej uwagi.

- Ooooooo! Jak ty się słodko rumienisz! - kolejny raz krzyknęła, a ja na jej komentarz odwróciłam wzrok i jeszcze bardziej zburaczałam (nie wiem jak to się pisze ratunku >.< dop. aut. ).

Nagle oślepił mnie błysk flesha z aparatu. Natychmiastowo zwróciłam w tamtą stronę mój wzrok. To co zobaczyłam tak mnie zdziwiło, że buzie miałam w kształcie tego przysłowiowego ''O''. A tak konkretniej zobaczyłam Aiko cykającą mi zdjęcia.

- Aiko??? - zapytałam przesłodzonym głosem z widoczną już pulsującą niebezpiecznie żyłką na czole.

- T-tak Yu-chan? - zapytała mnie wystraszona.

- Ile mi już zrobiłaś zdjęć? - zapytałam z tą samą miną tylko wzbogaconą przytłaczającą aurą.

- N-nie dużo... - odpowiedziała zakłopotana.

- Mizune Aiko ile zrobiłaś zdjęć? - popatrzyła na mnie spłoszona, bo wiedziała, że jak użyłam jej pełnego imienia i nazwiska to coś musi znaczyć.

- N-noo ok-koło 2-200...

- Naprawdę? Kiedy ty mi robiłaś te zdjęcia??? - zapytałam zdziwiona już z normalną miną. Aiko wyraźnie odetchnęła z ulgą widząc, że już się uspokoiłam.

- Noooooooooooo... Być może było tak, że robiłam ci zdjęcia jak spałaś albo jak mnie z tobą nie byłooooo... - powiedziała wyraźnie zmieszana.

- Ale po co ci są moje fotografie??? - spytałam.

- Bo jesteś taka urocza, słodka, piękna i paru chłopaków mnie o to prosiłooo...

- Naprawdę tak uważasz? - odpowiedziałam - ... Ale chwila... Że coś ty powiedziała?! Chłopcy cie o to prosili?! Ale po co im to?!

- No, bo się im~

Nie zdążyła dokończyć, bo zadzwonił dzwonek na lekcję.

Tak oto zaczęły się lekcje, które ja przerabiałam wcześniej i niczego pożytecznego na nich nie robiłam oprócz powtarzania.

***

Przepraszam, że tak długo mnie nie było, ale byłam na wyjeździe z moimi przyjaciółkami i nie zabrałam laptopa, na którym piszę tą książkę o ile mogę to tak nazwać.

Jak wróciłam do domu nie miałam weny, nic mi nie przychodziło to tej pustej głowy i przez chwilę się zastanawiałam, czy by nie zawiesić tej książki, ale przypomniało mi się, że jedna taka osoba tak bardzo czeka na następne rozdziały, że nie mogę jej zawieść. Tak oto jeszcze przez to tego nie zawiesiłam.

Tak poza użalaniem się nad sobą dziękuje za wszystkie gwiazdki i komentarze!!! To naprawdę motywuje do dalszej pracy nad tą książką!!!

Jeszcze za jedną rzecz muszę was przeprosić, a mianowicie... sorry, że to takie krótkie!!!

To chyba tyle z mojej strony jeszcze raz za wszystko dziękuje i do następnego rozdziału!!!



To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 11, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Nieznana Siostra | Vampire Knight            [ ZAWIESZONE ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz