Płakał, sam nie rozumiał dlaczego.Twarz piekła, modlił się tylko żeby jego skóry nie przyzdobiły sine ślady, z których będzie musiał się wszystkim tłumaczyć. Naprawdę był aż tak beznadziejny? Czuł się tak żałośnie...Kłamał, wciąż obracał te beznadziejną tragedie w żart. Bo jeśli nikt nie zobaczy jak bardzo słaby jestem w środku to kiedyś się skończy, prawda?
Conner Hill:Vita. Potrzebuje cię. Teraz.
Victor Chasier:O co się stało?
Conner Hill: Historia się stało.
Victor Chasier:Co tym razem?
*Conner Hill wysłał zdjęcie*
Victor Chasier:Daj mi chwile.
Conner Hill:Jesteś wspaniały Vita.
Victor Chasier:Vita? Serio?
Conner Hill:Wolisz Victoria?
Victor Hill:Ej.
Conner Hill:No co? Z twoimi włosami mógłbyś spokojnie za nią robić.
Victor Chasier:Chyba nie umiem tego zadania zrobić Hm...
Conner Hill:Przepraszam...
*Conner Hill ustawił twój pseudonim jako Vita przewspaniały*
CZYTASZ
Yobanashi Device || Yaoi
Teen FictionNawet jeśli powiem "Jestem samotny" To czy to cokolwiek zmieni? [yobanashi device- Oszustwa Nocnych Pogawędek] [sms, yaoi, depresja (?)] [Okładka: @Morgeins ]