Masochizm...
Coś niespotykanego
Lecz każdy coś z tego w sobie ma...
Nie wierzysz?
Na pewno kiedyś podobał ci się twój ból
*O sadystach w rozdziale 17*
Często ktoś ma nagły atak...
Lub coś w tym stylu
Zaczyna się gryść...
Wbijać paznokcie...
MASOCHIZM TO NIE CHOROBA.
Masochizm to zaburzenie...
Nie łatwe zaburzenie...
"Dlatego masochiście naprawdę nie jest lekko. Tym bardziej, że jego głos wewnętrzny nieustannie mobilizuje go do ciężkiej, mozolnej, nieraz syzyfowej pracy. Bez wysiłku, trudu nie ma satysfakcji. Bez udręki nie ma ekstazy." *
Nie musimy pomagać takim osobą...
Możemy ich ostrzec przed zbednymi konsekwencjami ich czynów
Bądźmy wyrozumiali...
* źródło www.zrowaglowa.pl
CZYTASZ
Stranger pain of people.
Teen FictionKrótkie rozdziały. Dające do myślenia. Może cię zainteresują. Może nie. Warto spróbować.