Pain jest online.
Deidara jest online.
Tobi jest online.
Sasori jest online.Pain: Siema
Deidara: Cześć
Pain: Co tam u was? Nie odzywacie się już długo ;-;
Sasori: Bo gadamy w realu? :V
Tobi: Tobi chce do Reala!
Pain: ...
Pain: I co zrobiłeś, Sasori? -,-
Sasori: Nic. Nie moja wina, że zadajesz głupie pytania
Deidara: Ale "Nie odzywacie się już długo" to nie pytanie, Saso .-.
Sasori: Jezu, tak mi się tylko powiedziało
Deidara: Napisało, Saso, napisało ^^
Sasori: A w mordę chcesz?
Pain: Spokojnie, nie pozabijajcie się. Jesteście mi jeszcze potrzebni :d
Deidara: No dzięki...
Tobi: Tobiemu też!
Deidara: Do czego niby?
Tobi: Ktoś musi zawieźć Tobiego do Reala!
Pain: Nie ja.
Sasori: Nie ja.
Hidan jest online.
Deidara: Nie ja.
Tobi: Nie ja. ^^
Hidan: O co chodzi?
Deidara: A nic... Gadamy o najprzystojniejszym członku...
Hidan: O, to ja!
Pain: Niezły plan, Dei xD
Tobi: Jeeeej!
Deidara: No dzięki, wiem, że jestem super B)
Sasori: I tak ci przywalę.
Tobi: Tobi jedzie do Reala z Hidanem!
Deidara: "I tak"? Czyli potwierdzasz to, że jestem super? xD
Sasori: Serio. Masz zapewniony wpierdol za czepianie się słówek.
Hidan: Czekajcie
Hidan: Że co?
Hidan: Ja nigdzie nie jadę, tym bardziej z Tobim .-.
Hidan jest offline.
Tobi: Hiiidan, wraaacaj, Tobi cię potrzebuje T^T
Pain: Spokojnie. Na pewno tylko żartował i poszedł się przygotować. Lepiej do niego dołącz :)
Tobi: Tak myślisz?
Tobi: W takim razie Tobi idzie!
Tobi: Do zobaczenia po wycieczce!
Tobi jest offline.
Pain: Piona, ziomki ✋😂
Deidara: ✋ xD
Sasori:
...................../´¯/)
....................,/¯../
.................../..../
............./´¯/'...'/´¯¯'·¸
........../'/.../..../......./¨¯\
........('(...´...´.... ¯~/'...')
.........\.................'...../
..........''...\.......... _.·´
............\..............(
..............\.............\...Deidara: Ej, to niemiłe. ;_;
Pain: Właśnie, zważaj na swe zachowanie, Saso. ;-;
Sasori: Kilka kresek i kropek i już spoważnieliście? .-.
Pain: Bo byłeś niegrzeczny :(
Deidara: :(
Sasori: Lol
Pain: A właśnie...
Pain: To co robicie?
Deidara: Ja się zaczynam uczyć koreańskiego B|
Sasori: Po co?
Deidara: Muzyka w tym języku jest zajebista B)
Pain: Ee, w naszym lepsza :/
Deidara: A słuchałeś w ogóle koreańskiej? .-.
Pain: No... No tak...
Deidara: Podaj choć jeden zespół.
Pain: No...
Deidara: "No..."?
Pain: Dobra, jeju, nie czepiaj się...
Sasori: O, ktoś tu przeszedł na drugą stronę mocy? -,-
Pain: Kolejny się czepia ;-;
Sasori: Poznaj mój ból!
Pain: Ej, to ja tu jestem od tego tekstu. ;-;
Sasori: No to daj Deidarze go poznać :)
Deidara: Ej...
Pain: Dei, zaraz poznasz, co to Ból, za te czepianie się!
Deidara: Kurde, przecież wcześniej ci to nie przeszkadzało ;-;
Deidara: Aaa...
Deidara: Kobieta zmienną jest? 😉
Sasori: Nie wierzę, że jesteś takim idiotą xD
Sasori: Właśnie wykopałeś sobie grób
Pain: ...
Pain jest offline.
Deidara: O kurwa.
Deidara jest offline.
Sasori: Ej!
Sasori: Pain, wracaj tu.
Sasori: Nie zdążyłem napisać moich oczekiwań odnośnie nowego partnera...
Sasori: A tylko mi przydziel jakiegoś dzieciaka. ;-;
Sasori: Wtedy poznasz, co to ból. ;-;
Pain jest online.
Pain: To jest mój tekst, do cholery.
Paim jest offline.
Sasori: Dobra, nic już nie mówię...
Sasori: Spoczywajcie w pokoju, nieziszczone marzenia Deidary... [*]
Deidara jest online.
Deidara: Jeszcze się nauczę tego koreańskiego. ;_;
Sasori: A myślałem, że już nie żyjesz ._.
Deidara jest offline.
Sasori: O, chyba to już. ^^
Sasori: Trzeba to uczcić.
Sasori jest offline.
CZYTASZ
Akatsuki on Facebook
FanfictionCo by było, gdyby Pain przedstawił nowy środek komunikacji między członkami Akatsuki? Każdy z tej organizacji odnalazł pewnego dnia po dziwnym urządzeniu marki ASUS, który dał im możliwość kontaktu przez, jak to określił Pain, "łącze internetowe". C...