Absurdalne cytaty nauczycieli

200

CHWILOWY EDIT:
POTRZEBA MI BARDZO PILNIE KOGOŚ, KTO LUBI RYSOWAĆ I UMIE COŚ WIĘCEJ ODE MNIE (jestem beztalenciem), KTO NARYSUJE DLA MNIE KILKA SZKICÓW ROŚLINEK W TAKIM PROSTYM, "BAZGROŁKOWYM" STYLU. BĄDŹ TROCHĘ INACZEJ, WEDLE WOLI RYSOWNIKA. KTOŚ COŚ, TO PROSZĘ NA PRIV.
PŁACĘ WŁASNĄ DUSZĄ.

- Franek, czy ty masz na imię Marcela? 50 twarzy Franka?
- Ja, proszę pani, jestem teraz po ciemniejszej stronie.

~autentyk z mojej lekcji polskiego, nauczyciel vs uczeń, brzmi świetnie.

Strona warta zobaczenia, wysokie ryzyko zakochania się po uszy w pisarskim świecie:

sekretmiasta.czo.pl  

EXODUS

I to by było na tyle. Dwieście z dwustu, gratuluję tym, którzy dotrwali do końca, nie planowałam tego. Mam nadzieję, że ten niezbyt wyszukany humor wywołał choć trochę uśmiechów na twarzach czytelników, bo przecież o to chodziło. Na pewno jestem w szoku, jak wiele gwiazdek ta książka zebrała, jak długo zajmowała pierwsze miejsce top listy, jak długo trzymała wysoką pozycję w rankingu nawet wtedy, kiedy od dawna niczego nie dodawałam. Wciąż dostaję setki powiadomień o gwiazdkach i komentarzach na ACN. Dowód na to, że wcale nie trzeba pisać, żeby górować. Trochę smutne.
Dziękować nie będę, bo i nie mam za co. Czytaliście dla siebie, gwiazdki naturalnie mile widziane, ale ich nie oczekiwałam. Odzew jak najbardziej pozytywnie mnie zaskoczył, za co posyłam każdemu po uśmiechu. Miło było, że część z Was podsyłała własne cytaty. Nie wykorzystałam ich z czystego lenistwa.
Znudzonych życiem i tych ze zbyt dużą ilością wolnego czasu odsyłam do Kącika Nienawiści - mój nowy pomysł, książka-konwersatorium, zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Jesteście wolni. Pozwalam Państwu się rozejść.

EDIT: Czas dodania - godzina 1:51. Pierwszy komentarz i dwie gwiazdki pojawiły się kilka sekund po opublikowaniu ostatniej części. Ludzie, czy wy nigdy nie śpicie?