Pierwszy mecz miałyśmy zagrać z Kinga High. Drużyna ta specjalizowała się w ofensywie, pozostawiając obronę na miernym poziomie. Miały jedną bardzo dobrą zawodniczkę, która była silnym skrzydłowym. Świetnie mijała obrońców i punktowała, niekiedy robiąc wsad. Dlatego też zależało mi, by na początku wyeliminować ją z gry. Z nagrań, które widziałam, wywnioskowałam, że jest osobą, którą łatwo rozzłościć. Wystarczy, że zablokujesz jej rzut, a przestaje być skoncentrowana i skupia się tylko na tym, by trafić. Co gdyby nie mogła tego zrobić kilka razy z rzędu. Odpowiedź jest prosta - faul. Jeśli sfauluje pięć razy, to wyleci z boiska, a że jest w pierwszym składzie, to od początku będziemy ją mieć na muszce.
Dziewczyna zgodnie z moimi oczekiwaniami straciła kontrolę nad sobą, grając nieczysto raz za razem. W ten sposób Kinga High straciły swoją skrzydłową, która zdobywała dla nich najwięcej punktów w meczach. My zaś nie ustawałyśmy w atakach i punktowałyśmy raz za razem, nie zostawiając im czasu, by zdążyły wrócić na swoje pozycje po nieudanym ataku.
Mecz zakończył się naszym zwycięstwem 129 do 26, a Kinga High straciły motywację do walki, przez co pewnie skończą na ostatnim miejscu w tabeli. W międzyczasie rozegrał się mecz Torimura High kontra Tōō Acedemy, który zakończył się zwycięstwem tej drugiej drużyny 138 do 84.
Następny mecz grałyśmy z Tōō Acedemy, które wydawały się być jedynymi godnymi przeciwniczkami. Dokładnie przeanalizowałam nagranie z ich meczu i połączyłam je z informacjami, które miałam już wcześniej. Tak jak poprzednie przeciwniczki - i te skupiały się głównie na ataku, co dawało nam pole do popisu. Jednak tu nie było tak łatwo. Miały kilka ciekawych zawodniczek. Rozgrywająca, gdy będzie grać przeciwko mnie, nie będzie miała szans, także jej talent do podawania piłek nie będzie możliwy do pokazania na boisku. Jestem pewna, że Hisako z łatwością będzie kryć ich centerkę, a niską skrzydłową nie musiałam się aż tak martwić, jeśli nie dostanie piłki. Wtedy do gry wkroczy Kaori i ze swoim refleksem i szybkością natychmiast zabierze jej piłkę lub chociażby powstrzyma od podania i rzutu. Przeciwniczka znajdzie się w sytuacji patowej. Albo minie czas, albo spanikuje, wykonując nieprzemyślany ruch.
Tu różnica punktowa nie była tak duża, jak być powinna. Wygrałyśmy bowiem 128 do 116. Różnica tylko sześciu koszy! Akademia Tōō była naprawdę silnym przeciwnikiem, który może w przyszłości sprawić nam kłopoty, jak nie w tym turnieju to w Winter Cup.
Ostatni mecz miałyśmy rozegrać z Torimura High, które przegrały z Akademią Tōō. Dziewczyny były więc uspokojone. Mecz wygrałyśmy z łatwością, miażdżąc je 136 do 53, tym samym wygrywając zawody międzylicealne i automatycznie kwalifikując się do półfinałów Winter Cup. Tōō Academy oczywiście pokonały Kinga High, zdobywając tym samym drugie miejsce i spychając przeciwniczki poza podium.
Ogólne końcowe wyniki wyglądały tak:
I miejsce - Rakuzan High (zakwalifikowane do Winter Cup)
II miejsce - Tōō Academy (zakwalifikowana do Winter Cup)
III miejsce - Torimura High
IV miejsce - Kinga High
CZYTASZ
Time to return | Kuroko no Basket Fanfiction ZAWIESZONE
FanfictionMiesiąc temu rozpoczął się nowy rok szkolny. Akashi Seijūrō - kapitan drużyny koszykówki sądził, że wszystko idzie zgodnie z jego planem, jednak po raz pierwszy w życiu pomylił się. Do liceum Rakuzan dołączyła jedyna osoba, która mogła zniszczyć wsz...