Emily
Obudziłam się późno w nocy. W mroku dostrzegłam dwie świecące kropki. Jakby oczy w rogu pokoju. Nagle spod ściany dobiegły mnie ciche szepty. Zamarłam, gdy zobaczyłam w ciemności dziwnego mężczyznę, z siną skórą i oczami niczym małe, białe paciorki. Nie mogłam się ruszyć, gdy on stopniowo się zbliżał. Wyjął zza pleców nóż, wziął zamach. Kiedy nóż był milimetry od mojej piersi, obudziłam się, cała zdyszana usiadłam na łóżku, w tym samym miejscu w którym stał purpurowy leżała karteczka i jakaś ulotka, powoli wstałam z łóżka założyłam nieśmiertelnik, i podeszłam do kartki na której było napisane
"pamiętasz to miejsce Em?Bo twój ojciec napewno. . ." Moje myśli pędziły jak szalone, byłam wściekła i zaniepokojona, co mój ojciec, który zmarł kilka lat temu, ma z tym wspólnego? Skończyłam rozmyślanie i sięgnęłam po ulotkę, reklamowała ona pizzerie Freddy Fazbear' s Pizza, " tu pracował mój ojciec" pomyślałam, na ulotce były zdjęcia animatronicznych zwierząt, niedźwiedzia, królika, kurczaka i lisa, oraz adres. Znowu usłyszałam szepty, i poczułam dotyk czegoś zimnego i ostrego na szyi, próbowałam się odwrócić ale on trzymał mnie ciągle w tej samej pozycji, poczułam nacisk na szyi kapnęło pare kropelek krwi, gdy zaczęłam się podduszać, purpurowy zniknął, a ja zamarłam z krzykiem na ustach. Miałam ciemno przed oczami, ciągle klęczałam, usłyszałam gwałtowne otwieranie drzwi, krzyk i płacz Amber oraz głos mojego kuzyna Mike'a który powiedział żeby wezwać karetkę,upadłam na ziemię, widziałam moje ciało z góry, Mike'a który rozmawiał przez telefon, płaczącą Amber i sinoskórego stojącego w ciemnym rogu pokoju, widziałam moje łzy, krwiste łzy które powoli ciekły mi z oczu, kiedy chciałam krzyknąć do nich żeby uważali na purpurowego, zapadła ciemność
———————————————
Tydzień Później
—————–––————————–
Obudziłam się w szpitalu biel pokoju raziła mnie w oczy, było słoneczne popołudnie, przed moim łóżkiem na kanapie spał Mike i Amber, niewiem ile tu leżałam,miałam obandażowaną szyję, gdy próbowałam wstać zakręciło mi się w głowie i opadłam z powrotem na łóżko które głośno zatrzeszczało, Mike się obudził- hej - zachrypiałam- co się stało?- Mike przetarł oczy- uff, dzięki Bogu, że żyjesz... Wiesz, przyjechałem żebyście się nie pozabijały, gdy Amber mi tłumaczyła że moja pomoc jest zbędna, usłyszeliśmy krzyk dochodzący z twojego pokoju, pobiegliśmy szybko po schodach, zobaczyliśmy że,klęczysz z zakrwawioną szyją, Amber mówiła że słyszała dziwne szepty, nadal dokładnie nie wiemy co się stało . . .
- ja wiem - weszłam mu w słowo, nie mogłam nic wykrztusić- purpurowy. . .
-że kto?- spytała Amber przeciągając się- to dosyć długa historia- pokazałam im ulotkę którą dziwnym trafem wciąż miałam- znacie to miejsce?- Mike zamarł- j-ja tam pracuje- wytrzeszczyłam na niego oczy- gdy wyjdę ze szpitala masz mnie tam zawieźć
-i mnie- dodała Amber. Nieśmiertelnik z inicjałami mojego ojca wisiał na kroplówce, zdjęłam go i założyłam na szyje
———————————————
5 Dni Później
———————————————
-Aaahhh, w końcu wychodzę z tego więzienia- westchnęłam, wciągając świeże, letnie powietrze- No, w domu będzie znowu panował chaos- powiedział z sarkazmem Mike, zaczęłam bawić się nieśmiertelnikiem taty- dziś zabierasz nas do pracy- przypomniała Amber- na którą mamy być gotowe?
- wyjedziemy o 23:20- powiedział a ja prawie się zakrztusiłam powietrzem-co!?, to strasznie późno!- krzycząc czułam się tak jakbym wywierała ich dusze z ciał, zatrzymali się i zaczęli kaszleć- nie, nie, NIE!, Przepraszam ,przepraszam proszę przestańcie!- przestali kaszleć, i łapczywie wciągali powietrze- Em - powiedział zdyszany Mike- co to BYŁO!?
- j–ja niewiem, p–przepraszam- powiedziałam i jak najszybciej pobiegłam do domuMike
Em pobiegła w stronę domu-Mike, chyba byłeś zbyt ostry- powiedziała Amber dysząc ciężko-Przepraszam, lepiej pójdźmy już do domu
__________________________
15 minut później
___________________________
-Em! Em! gdzie ta dziewczyna się podziewa?-spytałem z niepokojem-Mike! chodź tu!-Amber zawołała mnie z kuchni-Idę!-pobiegłem za jej głosem na lodówce zobaczyłem karteczkę na której było napisane: "Mike, Amber idę do tej pizzerii będę na was czekać do zobaczenia"-musimy tam pojechać jak najprędzej!- powiedziała z niepokojem Amber, zabierając z wieszaka kurtkę- jasne- pobiegłem po bluzę i kluczę do auta. Wybiegając na dwór usłyszałem za sobą kroki odwróciłem się, przed oczami mignęło mi coś fioletowego i nagle w drzwiach pojawiła się Amber- na co czekasz?!- zganiła mnie- odpalaj ten wóz!
- dobra! Boże, Amber uspokój się- po tych słowach wsiedliśmy do samochodu. I teraz się zaczęło: -Mikel'u Schmidt jesteś jeb*nym egoistą!- itd. Itp.*-tak, tak, oczywiście że jestem.
ESTÁS LEYENDO
Five Night's at Freddy's I Welcome To The Show I PL
Fanfichej! drodzy czytelnicy jeśli jesteście fanami FNaF' a to książka dla was ! propozycje w komentarzach mile widziane! książka opowiada o historii 17 - letniej Emily [czytaj: Emili ] której ojciec zginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Emily wie ż...