urieboss101 is online
urieboss101: wróciłem
urieboss101: zadowolony?
rvvnrxss: tak
rvvnrxss: co ty taki wkurzony
urieboss101: nie twój zasrany interes
rvvnrxss: okej, ale powiedz
urieboss101: rozumiem, że nie odpuścisz dopóki nie powiem
rvvnrxss: yhm, mów
urieboss101: chciałem się umówić z takim jednym, ale mnie wyśmiał
rvvnrxss: oh
rvvnrxss: czekaj
rvvnrxss: jesteś gejem?
urieboss101: coś ci w tym nie pasuje
rvvnrxss: nie
rvvnrxss: nie nie nie
rvvnrxss: sam jestem
urieboss101: ok, fajnie?
rvvnrxss: idk
urieboss101: ale nadal jestem zły. co ja takiego zrobiłem żeby mnie wyśmiał
rvvnrxss: skąd mam wiedzieć, nawet nie wiem co zrobiłeś
urieboss101: podszedłem, zapytałem się czy ma czas jutro około 20, on powiedział że ma, więc zapytałem czy nie wyszlibyśmy gdzieś, a ten mnie wyśmiał
rvvnrxss: no ty nic nie zrobiłeś. on jakiś niedorobiony jest
urieboss101: nie wiem, nieważne

CZYTASZ
.roses. | ryden
Fanfictionrvvnrxss: hej rvvnrxss: jestem ryan rvvnrxss: ładne tło rvvnrxss: lubisz róże?