rvvnrxss: możesz mi łaskawie powiedzieć co się dzieje?
rvvnrxss: po miesiącu ciszy nagle piszesz mi "przepraszam" i nic więcej.
rvvnrxss: naprawdę mam już dość.
rvvnrxss: nic mi nie mówisz.
urieboss101: przepraszam
urieboss101: nie wiem co się dzieje
urieboss101: chyba po prostu potrzebowałem przerwy od kontaktu
urieboss101: z kimkolwiek
urieboss101: przepraszam.
rvvnrxss: i co ja mam zrobić z tym "przepraszam"?
urieboss101 is typing...
rvvnrxss: jeśli masz znów napisać to słowo, to sobie daruj.
urieboss101 is typing...
rvvnrxss: naprawdę, mam to już gdzieś. przeprosiny przyjęte. jak będziesz znów chciał tak zniknąć, to chociaż mnie powiadom, bo nie chcę znów się martwić jak ten idiota o kolejnego użytkownika internetu.
urieboss101 is typing...
rvvnrxss: jezu co ty tyle piszesz.
urieboss101 is typing...
rvvnrxss is offline.
urieboss101: naprawdę przeprszam.
urieboss101 is offline.

CZYTASZ
.roses. | ryden
Fanfictionrvvnrxss: hej rvvnrxss: jestem ryan rvvnrxss: ładne tło rvvnrxss: lubisz róże?