Do młodych
1Szukajcie prawdy jasnego płomienia,
Szukajcie nowych, nieodkrytych dróg!
Za każdym krokiem w tajniki stworzenia
Coraz się dusza ludzka rozprzestrzenia
5I większym staje się Bóg!
Choć otrząśniecie kwiaty barwnych mitów,
Choć rozproszycie legendowy mrok,
Choć mgłę urojeń zedrzecie z błękitów, —
Ludziom niebiańskich nie zbraknie zachwytów,
10Lecz dalej sięgnie ich wzrok.
Czas, Kondycja ludzka, PrzemijanieKażda epoka ma swe własne cele
I zapomina o wczorajszych snach:
Nieście więc wiedzy pochodnię na czele
I nowy udział bierzcie w wieków dziele,—
15Przyszłości podnoście gmach!
Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy,
Choć macie sami doskonalsze wznieść:
Na nich się jeszcze święty ogień żarzy,
I miłość ludzka stoi tam na straży,
20I wy winniście im cześć!
Ze światem, który w ciemność już zachodzi
Wraz z całą tęczą idealnych snów,
Prawdziwa mądrość niechaj was pogodzi:
I wasze gwiazdy, o zdobywcy młodzi,
25W ciemnościach pogasną znów!
Daremne żale
1Przemijanie, Czas, Carpe Diem, CzynDaremne żale, próżny trud,
Bezsilne złorzeczenia!
Przeżytych kształtów żaden cud
Nie wróci do istnienia.
5Świat wam nie odda, idąc wstecz,
Zniknionych mar szeregu:
Nie zdoła ogień ani miecz
Powstrzymać myśli w biegu.
Trzeba z Żywymi naprzód iść,
10Po życie sięgać nowe:
A nie w uwiędłych laurów liść
Z uporem stroić głowę!
Wy nie cofniecie życia fal!
Nic skargi nie pomogą!
15Bezsilne gniewy, próżny żal!
Świat pójdzie swoją drogą.
Między nami nic nie było
Miłość platoniczna
1Między nami nic nie było!
Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych!
Nic nas z sobą nie łączyło —
Prócz wiosennych marzeń zdradnych;
5NaturaPrócz tych woni, barw i blasków,
Unoszących się w przestrzeni;
Prócz szumiących śpiewem lasków
I tej świeżej łąk zieleni;
Prócz tych kaskad i potoków,
10Zraszających każdy parów,
Prócz girlandy tęcz, obłoków,
Prócz natury słodkich czarów;
Prócz tych wspólnych, jasnych zdrojów,
Z których serce zachwyt piło;
15Prócz pierwiosnków i powojów,—
Między nami nic nie było!
Zaczarowana Królewna
1Kobieta, Rycerz, SenZaczarowana królewna
W mirtowym lasku drzemie;
U nóg jej lutnia śpiewna
Zsunęła się na ziemię;
5Niedokończona piosneczka
Uśmiechem lśni na twarzy;
Drżą jeszcze jej usteczka…
MarzenieO czymś rozkosznem marzy.
Marzy o jednym z rycerzy,
10Że idąc przez odmęty,
Do stóp jej tu przybieży
I przerwie sen zaklęty.
KlęskaLecz rycerz, co walczył dla niej —
Ten męstwo swe przeceniał:
15Zabłąkał się w otchłani…
I zwątpił… i skamieniał.