Trochę o RP

77 2 0
                                    

~ Wszyscy spotykamy się na serwerze discord, do którego link otrzymacie po dołączeniu do rp.
Przeważnie są to weekendy, częściej podczas różnych przerw świątecznych, ferii itd. (godziny wieczorne 18, 19 lub 20)
Nie zawsze jestem obecna, dlatego obowiązkiem jednego z uczestników gry jest napisać opowiadanie, na podstawie tego co się działo. Osobę, która to zrobi wyznaczajcie już sobie sami.
Oczywiście swoje własne przygody możecie też tworzyć w grupach 3-4 osobowych. Wtedy uważajcie, żeby nie złamać którejś z zasad.

Nasz role play nie skupia się jedynie na Watasze Królewskiej Krwi. Reprezentujemy całą społeczność CM, bo mimo iż gra wymarła to ludzie wciąż żyją i mogą być dla siebie jak wielka rodzina.

Cała akcja dzieje się na magicznej wyspie, w jednym z wielu wymiarów. Wymiarze, w którym są także ludzie.
Owa wysepka przez najstarsze wilki była nazywana "Lupus Glade", w tłumaczeniu "Wilcza Wyspa".
Co sprawiło, że spośród tysięcy wymiarów akurat ten zyskał uznanie tak znacznej ilości wilków? Mawia się, że maczali w tym łapy wilczy bogowie. Najprawdopodobniej Reon, najważniejszy z nich, dostrzegł w nim coś, czego nie widzieli inni.
Tak więc coraz więcej wilków/volfów z innych wymiarów zaczęło powoli się osiedlać na wyspie, na której nie byli sami. Prócz rodzimych stworzeń zajduje się na niej ludzka wioska. Mimo wszystko te dwa światy dość długo się przenikały bez większych problemów.
W końcu, setki lat później, trafiła na siebie wilcza grupka, która z czasem bardzo się do siebie przywiązała, stając się dla siebie ogromnym wsparciem. I tak powstała pewna wataha magicznych wilków tego wymiaru, tej wyspy - Wataha Królewskiej Krwi - założona przez Roxy, która w pewnym momencie zniknęła, a nową Alfą została tamtejsza Beta - Jessika. Wataha stała się nawet dla niektórych nową rodziną, gdy ta biologiczna zawiodła.
Volfy, magiczne wilki, wilkołaki, zmiennokształtni mogli żyć w tej watasze w spokoju. Ba! Nie tylko. Członkowie zaprzyjaźniali się z najróżniejszymi stworzeniami, od smoków, przez jednorożce i syreny, po lisy jak i króliki!
Jednak cała sielanka w jednej chwili wyparowała, pewnego ulewnego dnia. Jednego z bardziej ulewnych w miesiącu. Anomalie pogodowe, ciągnące się przez dłuższy okres doprowadziły do ogromnych strat i zniszczeń, a ludzie, którzy jedynie starali się przetrwać (jak większość stworzeń wówczas) nieświadomie stali się zagrożeniem dla wilków i innych magicznych żyjątek. Alfa oraz beta WKK szykowały się już nawet do wojny w obronie skarbów, jakie ukrywały tereny watahy, lecz po pewnym okresie czasu nie było już nawet o co walczyć. Roślinność bardzo ucierpiała, zwierzyna zaczęła uciekać w poszukiwaniu nowej - Wataha Królewskiej Krwi również musiała ulec rozproszeniu. Niektórzy zostali w dalszych zakamarkach wyspy, inni jeśli mogli pochowali się w bezpiecznych wymiarach.
Aktualnie minęło sześć lat od "wojny". Alfa, Beta oraz młoda alfa (Liz) cały ten czas spędziły w ukryciu gdzieś na jej terenach, w końcu nie mogły od tak zostawić miejsca, które potraktowały jak własny dom. Choć pochodziły z innych wymiarów, to tu spędziły większość życia. Powróciły do swoich jaskiń, tereny powoli odżywają, ale zwierzyny jest wciąż mało.

Nie musisz być członkiem watahy, aby pisać z nami rp!~ Masz różne możliwości wyboru ~


Zapisać się do jednego z istniejących stad.

~ Wataha Królewskiej Krwi [WKK]Dawniej Wataha Roxi, od wadery, którą uznano za założycielkę. Obecną alfą jest jej przyjaciółka - Jessika. Aktualna nazwa może na to nie wskazywać, ale wataha zrzesza ze sobą nie tylko magiczne wilki, ale i inne podobne do nich stworzenia (np. vernidy) oraz daje schronienie różnorakim istotom. Większość wilków należących do watahy ma powiązania z wilczymi bóstwami, stąd "Królewskiej Krwi". Jednak spora część z nich posiada boskie geny w znikomych ilościach, a sam gen nie ma większych wpływów na nosiciela, jeśli tylko jeden rodzic jest bogiem.~ Watahy Jaguara [WJ] Jej przywódcą jest Root, "adoptowany" syn jaguara, który miał na pieńku z Watahą Królewskiej Krwi. Root żywi urazę do tej watahy, ponieważ jej alfa oraz jedna z wader skazały jaguara na pewną śmierć w przypadkowym wymiarze. Nikt nie wie czy jaguar umarł czy może jakimś cudem przeżył, ponieważ nie wiadomo, gdzie mógł trafićWilk pewnie chętnie przyjmie kilku pomocników.~ Wataha Dnia i Nocy [WDN] 

Wataha Królewskiej KrwiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz