Bad news... fuck!

8 1 0
                                    


No tak, zawsze to ja mam to pieprzone "szczęście" i to zawsze na mnie coś trafia.

Zaczęłam biegać(nieregularnie) już od kilku tygodni i... są pierwsze... skutki.

Ból biodra, który uprzykrza mi życie i sprawia, że nie mogę chodzić. 

Kiedy stwierdziłam, że prawdopodobnie wynika to z biegania przestałam, ale ból nadal się utrzymuje i co najgorsze, pojawia się również w dni, kiedy nie ćwiczę.

Kompletna masakra, jest dzisiaj poniedziałek i do końca tygodnia 0 ćwiczeń. 

Muszę zobaczyć czy bez jakichkolwiek ćwiczeń będę widziala poprawę czy też nie.

Lekarz również jest na mojej liście, ponieważ przeozrny zawsze ubezpieczony, a ja bez ćwiczeń nie mogę żyć! Dosłownie. 

Więc ten tydzień będdzie skupiał się głównie na diecie, jeśli zadbam o nią to 70% z głowy.

Ale wiadomo, zdrowie najważniejsze i nie wolno go omijać i zwlekać czy przeczekiwać, ponieważ może to się źle dla nas skończyć. 


My fit journal( before and after)Where stories live. Discover now