Martha uwielbiała opowieści ze szczęśliwym zakończeniem od dziecka.
W tych bajkach zawsze była piękna księżniczka i dzielny rycerz. Martha chciała być taką księżniczką, nosić błyszczącą tiarę, długą różową sukienkę. Wyobrażała sobie też swojego rycerza, który broniłby jej i dawał róże.
Księżniczka i rycerz, to były dla niej dwa najważniejsze elementy baśni. Chociaż jednorożce też sprawiały, że historia była fajniejsza.
****
Mała Martha nie rozumiała wielu słów dorosłych. "Jeśli chłopiec cię zaczepia to znaczy, że cię lubi." "Końskie zaloty." "Chłopcy tak mają."
Dziewczynka uważała, że to wszystko kłamstwa. Sądziła, że jeśli chłopcu spodobała się dziewczynka to ten powinien zachowywać się jak rycerz w bajkach, a przynajmniej próbować.
****
Był też pewien chłopiec o imieniu Ram. On też uwielbiał szczęśliwe zakończenia.
Jemu mama też opowiadała baśnie. Najbardziej lubił te, w których dzielny rycerz pokonuje smoka. Ram chciał stać się takim rycerzem, mieć siłę, być odważnym.
****
Mały Ram dużo biegał, skakał wspinał się na drzewa. Wierzył w słowa ojca "prawdziwy mężczyzna musi być silny". Chłopiec chciał zaimponować mu, próbował robić pompki przy nim, podnosić ciężary, ale zwykle ojciec uśmiechał się wtedy słabo i mówił, że chce w spokoju przeczytać gazetę.
****
Ram czasami pytał ojca, co jest w gazecie. "To sprawy dorosłych" słyszał. Dlatego bardzo zdziwił się, gdy zobaczył, że w przedszkolu jest dziewczynka, która czyta jakąś książkę.
****
Martha bardzo szybko nauczyła się czytać. "Ale ty musisz być mądra!" usłyszała od pewnego chłopca w przedszkolu. Nigdy wcześniej nie słyszała tego od nikogo.
****
Martha była dziwną księżniczką.
Nosiła koronę z papieru zrobioną przez Rama, różowy sweterek zamiast pięknej sukienki. Nie była chuda jak te dziewczynki na obrazkach. Nikt nie mówił, że jest najładniejsza w całym królestwie, ale słyszała, że jest najmądrzejsza w całym przedszkolu.
Dziewczynka czuła się księżniczką, bo miała swojego rycerza.
****
Ram był dziwnym rycerzem.
Nie nosił zbroi, a jego miecz był patykiem. Na pewno nie był też w stanie pokonać smoka. Ale wierzył, że pewnego dnia może być jak ci rycerze w bajkach. Zamiast drużyny innych rycerzy miał kolegów, z którymi grał w piłkę.
Miał też swoją księżniczkę.
****
Trzymanie się za rękę jest czymś, co robią dorośli. Marha i Ram czuli się dziwnie jak szli obok siebie, jakby robili coś zakazanego, ale podobało im się to. Gdy ktoś do nich podbiegał, by zaprosić ich do zabawy to w jednej chwili rozluźniali dłonie, wymieniali porozumiewawcze spojrzenia i biegli w swoją stronę.
****
Pocałunek był jeszcze bardziej dla dorosłych. Marha i Ram pocałowali się tylko raz. To wystarczyło.
