Prolog

273 11 0
                                    

Jak mamy go pokonać ? - Zapytała Elena kiedy razem z Bonnie, Caroline, Stefanem i Damonem zastanawiali się jak pokonać Klausa.

Rose powiedziała nam że...

Oszalałeś?! - Krzyknął Damon przerywając bratu.

O co chodzi? - Zapytała Caroline.

Rose powiedziała że Klaus boi się... kogoś. - Powiedział zdenerwowany Damon popijając Burbon.

Kogo? - Dopytywała Bonnie.

Kaydena, swojego bliźniaka którego zasztyletował i nikt do dziś nie wie gdzie on jest. - Powiedział Stefan zanim odezwał się Damon.

Po co nam to powiedziała jak nie wiadomo gdzie jest? - Powiedziała Caroline. Damon rozłożył ręce nad głową i powiedział.

Pomyślałem o tym samym!

Rose dałam na rzecz która należała do niego i dzięki temu możemy go zlokalizować. - Powiedział Stefan i popatrzył na Bonnie. Damon zmarszczył brwi i odłożył Burbon na stół.

Czemu nic o tym nie wiem? - Zapytał lecz nie dostał odpowiedzi. Po minucie koło Bonnie leżała mapa świata a w około paliły się świece. Wystawiła rękę do Stefana a on wstał i podszedł do palącego się kominka, owijając dłonie materiałem. Włożył rękę w komin i po chwili wyją małą szkatułkę. Położył ją koło Bonnie i cofnął się o krok. Wszyscy przyjżeli się jej. Była mała, około 10 na 5 centymetrów. Były na niej różne wzory i napisy których nikt nie rozumiał. Caroline, która stała za kanapął na której siedziała Bonnie, zauważyła że wszystkie wzory na każdej ścianie były uformowane w serce które było złamane na pół i przebite mieczem.
Damon zmarszczył brwi i zniknął w korytarzu, nikt tego nie zauważył. Szkatułka była zrobiona z dębowego drewna a co najdziwniejsze było ono czarne a wzory biało-szare. Po chwili Damon wrócił z dość grubą książką.

Wiedziałem że widziałem już te znaki a nawet to samo zdanie. - Powiedział kartkując książkę a wszyscy oderwali wzrok od szkatułki i podeszli do Damona, poza Bonnie.

Co tam pisze? - Zapytała Bonnie jak w transie. Sięgnęła ręką do szkatułki.

Bonnie, nie! - Krzyknął Stefan ale było za późno. Bonnie poczuła że po jej ręce przechodzi prąd a ona sama płonie i łamie się w wszystkich możliwych miejscach. Krzycząc spadła z kanapy łapiąc się za rękę. Nagle wszystko ustało, prąd ogień i ból. Zmarszczyła brwi i wstała z pomocą Stefana.

C-co się stało? - Zapytała nadal wystraszona Elena.

Jest zaczarowana. Tylko nie wiadomo przez kogo i jak. - Powiedział a Damon podniósł zdziwiony brwi kiedy znalazłem odpowiednią stronę.

Te znaki... - Wskazał na znaki na szkatułce. - znaczą "Tam znajduje się coś co miałem ci przekazać" Przewa.
"Otworzyć to może tylko ta, która mnie zniszczyła"

Co? Nie rozumiem. "... która mnie zniszczyła" ? - Zapytała zawiedziona Caroline siadając na kanapie jak najdalej od szkatułki. Stefan znów owinął dłonie materiałem i podniósł szkatułkę. Ułorzył ją spodem do góry. Caroline w wampirzym tempie znalazła się obok Stefana. Na spodzie było przepołowione serce ale nie przebite mieczem. Zmarszczyła brwi i wskazała palcem na wzór.

Zobacz. Wszystkie wzory są w kształcie serca i przepołowione mieczem, ale.... to nie. - Powiedziała a Stefan położył szkatułkę na kanapie spodem do góry. Złapał za połówki serca i ruszył je w swoje strony. O dziwo połączyły się, a serce wsiąkło w szkatułkę.

Brawo, zepsułeś. - Powiedział Damon na co został spiorunowany wzrokiem przez dziewczyny.

Zobacz. - Wskazała palcem Caroline. Po chwili serce znów się pojawiło ale w środku był napis. Damon zaczął znów kartkować strony książki.

Kayden MikaelsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz