" Magnus potoczył się na swój swój tył i położył swoje stopy na boku sofy. - Co cię obchodzi jeśli Alec jest nieszczęśliwy ? - Co mnie obchodzi ? - powiedział Jace tak głośno , że Chairman zamiauczał , spadł z kanapy i wylądował na podłodze. - Oczywiście, że obchodzi mnie Alec : jest moim najlepszym przyjacielem, moim parabati. I jeśli jest nieszczęśliwy. I ty tez jesteś, patrząc na twoje rzeczy. Pojemniki po jedzeniu na wynos są wszędzie, nie zrobiłeś nic, aby zorganizować to miejsce , a twój kot wygląda na martwego. - On nie jest martwy. "