1

380 31 6
                                    

Siedziałam na jednym z budynków przyglądając Cię jadącym samochodom i księżycowi oświetlające miasto,wstałam z miejsca i skierowałam się do mojego mieszkania chodź tak go nie można nazwać,czekał już tam na mnie mój tygrys-Lucyfer i kot Black.Nagle usłyszałam huk,wybiegłam szybko z pomieszczenia i zobaczyłam wojskowych i nowoczesne samochody,na patrz wojskowych stać na takie samochody..

Po chwili zauważyłam że jakiś gigantyczny bot we mnie celuje,szybko ominęłam pocisk i wdrapałam się na bota,wdrapałam się na jego szyję i pozrywałam kilka kabli,maszyna bezwładnie upadła na ziemię z hukiem.

-Czym ty jesteś...?

Przyglądałam się temu czemuś,nie wydaje mi się że jest to jakiś wynalazek wojska,nie stać byłoby ich na taką technologię chodź mogę się mylić,z zamyślenia wyrwał mnie czyiś głos.

-Ręce do góry!

Chciałam jak najszybciej uciec ale zostałam złapana.

-Hej! Let me go!

-Zabieramy ją!

-CO?! Ej! Nie dotykaj mojego ogona!

*2 godziny później*

Siedzę już w tym pieprzonym samochodzie jakieś 2 godziny,tak mi się nudzi...chwila..

-ZAPOMNIAŁAM BLACKA I LUCYFERA!!

-Spokojne zajęliśmy się nimi..  

-Jak się dowiem że coś im zrobiliście to nie ręczę za moje pazury..

W końcu dojechaliśmy na miejsce,wysiadłam z samochodu i rozglądałam się po pomieszczeniu.

Wielki hangar,jakieś pojazdy i nie wiem co jeszcze.

-Kapitanie Lennox!

Podszedł do nas jakiś mężczyzna

-Co to jest za dziewczyna?

-Załatwiła jednego z Conów..

Mężczyzna zwrócił się w moją stronę

-Jak się nazywasz?

-A z kim mam przyjemność?-uśmiechnęłam się złośliwie

-Kapitan Willimam Lennox a ty?

-Samara..

-Dobrze Samaro,chodź z nami..

-Nigdzie się nie ruszę bez Black'a i Lucyfera..

Skrzyżowałam ręce na piersi

Lennox skinął głową do swoich kolegów,po chwili przyszli z moimi kotami.

-Lycyfer,Black nic wam Ci źli ludzie nie zrobili?

Wzięłam kotkę na ramię,która owinęła się na mojej szyi a tygrys szedł obok mnie.

-Jesteśmy tajnym stowarzyszeniem zajmującym się Robotami..

-Aha..super..ale po co ja wam? Nie jestem żadnym botem..

-Ale nie jesteś też człowiekiem?

-No tak..jestem kotołakiem i co związku z tym?

-Dowiedzieliśmy się trochę o tobie i z twoich akt wynika że jesteś przestępcą ale także dobrym mechanikiem.

-No co? Musiałam się jakoś wykarmić nie?

Podeszliśmy to jednym z hangarów gdzie stały pojazdy z dziwnymi znaczkami.

-Samara..to jest Optimus Prime-wskazał na tira

-To jest Peterbilt 379 a nie Optimus Prime...?

Tri zaczął się transformować

-Co do cholery?!

-Witaj,Jestem Optimus Prime,jestem przywódcą Autobotów.

-Samara...

-Jako że wiesz o Autobotach  i o nas musisz tutaj zostać.

-WHAT?! Nie ma takiej opcji!

Zaczęłam zdenerwowana machać ogonem

-Mnie w to nie mieszajcie,jestem sobie tylko kotem!

-Ale wiesz o nich..

-Nie zmusicie mnie siłą!

Chciałam stamtąd wyjść ale wpadłam na kogoś

Chciałam stamtąd wyjść ale wpadłam na kogoś

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-A ty to kto?!

-Bumblebee..

-?

-Autobot..

-?! Jak? Nie! To nie na moją głowę!

Nagle zrobiłam się śpiąca,no co? Jestem kotem tak?

-Bee,weź ją do pokoju..

Bot wziął dziewczynę na ręce i zaniósł ją do pokoju,położył ją na łóżku  i przykrył,zaraz po nim przyszły koty które patrzyły na Bee.Bee przyjrzał się bliżej dziewczynie,długie kasztanowe włosy z jasnymi końcówkami i gdzie nie gdzie ciemniejsze pasemka,czarne uszy i ogon,jasna cera,na policzku miała bliznę.

(Moim zdaniem ten rozdział nie wyszedł T^T)

~Foxy

A ty tak jeszcze macie Samarę narysowaną przeze mnie ;)

A ty tak jeszcze macie Samarę narysowaną przeze mnie ;)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Pani Nocy|Transformers|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz