#MichaelI wtedy, walnąłem go z całej siły pięścią.
-To za to że zabrałeś mi dziewczynę! -wrzasnąłem.- a to za kumpli! Jacob upadł na podłogę szkolnego korytarza i...Nagle pojawił się wściekły dyrektor Brown I jak zawsze próbował nas rozdzielić, więc po dłuższej szarpaninie w końcu odpuściłem...
* * *
Teraz jestem tu- w gabinecie dyra i czekam na przyjazd mamy. Pewnie znów mnie wywalą...
* * *
Nie myliłem się. Zostałem wyrzucony już z czwartej mojej szkoły. Wracam z mamą samochodem kompletnie przybity. Dziewczyna mnie olała, kumple tak samo, a na dodatek czeka mnie awantura w domu. I to wszystko przez tego nowego Jacoba...
* * *
Gdy dojechaliśmy do domu, mama bez słowa zaczęła przygotowywać obiad a ja zamknąłem się w pokoju.
Myślałem o wszystkim: O Moich byłych kumplach, o tym że kolejny raz zawiodłem mamę i przede wszystkim o Emmie. Jeszcze wczoraj była moją dziewczyną. Lecz teraz jest zupełnie inaczej. Na dodatek te wszystkie przekleństwa dzieją się akurat dziś- w moje szesnaste urodziny...
-Michael! -zawołała nagłe mama. - Obiad!
Przyszedłem więc do kuchni i zostałem mamę w łzach.
-Czemu ty mi to robisz?-spytała-przecież ja tak się staram...
-Mamo, to nie o to chodzi...-zacząłem.- Chodzi o...
Przerwałem, bo zauważyłem że słucha mnie tylko mój kot.
Mama w ciszy nakładała obiad.
-Teraz zjedzmy obiad.-Powiedziała. -Potem pogadamy.
Pewnie nawet nie pamięta co dziś jest...
Przez następne pół godziny jedliśmy obiad w grobowej ciszy. Tylko czasem mój kot pomrukiwał coś przez sen.
Gdy już skończyliśmy posiłek, a ja pozmywałem mama w końcu przemówiła.
- Nie ma już żadnej szkoły w okolicy. Będziesz musiał dojeżdżać. Oczywiście załatatwisz to wszystko sam. Ja już nie mam na to siły...
- Ale mamo... - zirytowałem się
- Żadnych ale - Powiedziała stanowczo mama. - Ja już podjęłam decyzję.
Zrezygnowany poszedłem do pokoju by poszukać w internecie najbliższej szkoły z której mnie jeszcze nie wywalili.
* * *
Szkoła Średnia im. Alexa Saldama- Brzmi nieźle, ale szkoła to szkoła. Nieznośni nauczyciele, poniszczone szafki, śmierdzące toalety i dociekliwi uczniowie. Znów będę zadręczany pytaniami typu: czemu się przeniosłeś? To z powodu nauczania? A może coś innego?
Nie cierpię tego.
Kiedy tak rozmyślałem, nagle weszła Lisa, moja młodsza siostra z małą paczuszką w rękach.
-Michael, to dla ciebie. - Powiedziała. - Wszystkiego najlepszego.
Oh, dzięki. -Powiedziałem lekko zaskoczony. - Chociaż ty pamiętałaś...
* * *
W nocy nie mogłem zasnąć. Myślałem o wcześniejszych wydarzeniach.
A było to tak:
Rano, jak codzień poszedłem po Emmę na przystanek. W oddali zobaczyłem że z kimś gada. Nie zauważyła mnie bo była zbyt zajęta rozmową. Szybko pobiegłem żeby zniknąć z jej pola widzenia.
Poszedłem sam do szkoły rozmyślając kim jest ten tajemniczy koleś.
Gdy wszedłem do kasy zobaczyłem modnie ubranego gościa, a wokół niego wszystkie dziewczyny w tym Emmę. Starałem się to zignorować i podszedłem do kumpli.
-Hey, znasz już Jacoba? - Spytał Artur. - To naprawdę fajny koleś!
Taaa - Powiedziałem z sarkazmem- Po prostu świetny!
Na Matmie zobaczyłem jak Jacob całuje Emmę!
CZYTASZ
Teen Life Is A War
Teen FictionWitajcie w naszej nowej książce. Naszej? Tak, jest tu nas dwie 😉. Teen life is a war to nasza 1książka i mamy nadzieję że się spodoba. Opowiada o kilku nastolatkach w wieku 1 liceum i tak... to nie będzie kolejne opowiadanie typu romansidło gdzie...