The Story behind Forgiveness (FNaF komiks PL)

=24=

!!!!!!!!!Ciekawe warto przeczytać 2 raz bo pod koniec zmirniłam nieco bo mi się coś przypomniało!!!!!!!!!!

Przedwczoraj było ciekawie, wieczorem z Cichą Wodą, Chomiczkiem i Alicją gadałyśmy na różne tematy min. o stanikach, trudnych sytuacjach jakichś każda z nas doświadczyła i trochę też o horrorach. W pewnym momencie zachciało nam się do toalety, przelazłyśmy te kilka metrów. Najpierw do kain weszły Cicha Woda i Alicja. W pewnym momęcie Chomiczek szepnęła do mnie coś w stylu "Wróć wcześniej do pokoju..." nie zdążyłam dokończyć bo mnie już nie było. Domyśliłam się, że Chomik chce przestraszyć resztę. Z racji tego, że oglądałyśmy niedawno The Rings to stanęłam na środku pokoju i zarzuciłam włosy na twarz udając Samarę, na moje szczęście lubię chodzić w zadużych ciuchach więc jasno-niebieska pużama którą miałam na sobie po ciemku bardzo przypominała ubrudzoną suknię nastolatki z horroru. Koleżanki weszły do pokoju, na początku mnie nie zauważyły ale potem wybżmiał pisk Wody, potem dołączyła do niej Ala i Chomiczek. Mimo tego, iż wiedziała, że to ja, przestraszyła się. Po chwili blask światła rozjaśnił moją twarz, czym zmniejszył strach dziewczyn. Alicja powiedziała podnoesionym tonem że mam tego więcej nie robić, a ja na to "Musimy to kiedyś powtórzyć.". Wtem weszła pielęgniarka z pytaniem "Co tu się dzieje?". Alicja na to "Jakaś dziewczyna stała na środku pokoju." "A która to dziewczyna?" Dopytywała. "A nie powiem, nie chcę kongidencić." W tym momęcie mnie zatkało, one mnie nie wydały, pierwszy raz poczułam się bespieczna w taki sposób w jaki nigdy wcześniej się nie czułam. Powiem wam, że ciężko to opisać. One wiedziały że mogą dostać raporty, a nawet wylecieć z sanatorium włącznie ze mną, ale nie, nie pisnęły ani słowa kto to był. Trudno opisać co wtedy tak naprawdę poczułam... to było takie... dziwne, inne... Ale kontynuując, po tym zadrzeniu dziewczyny się bały a ja się chichrałam, lecz one wiedziały że śmieje się z zaistniałeh sytuacji a nie z nich. Każdy szmer wzbydzał lęk, dobrałyśmy się po dwie, ja poszłam do łóżka Wody a Chomik do Alicji. Rozmawiałyśmy o tym co działo się chwile wcześniej, nagle usłyszałyśmy pielęgniarkę, każda z nas w trybie natuchmiastowym poleciała do swojego łóżka. Mimo że piguła nie przyszła już każda z nas została u siebie, nadal toważyszył im strach dlatego też włączyłam latarkę i schowałam do szafki przez co pokój nieco się rozświetlił. Znowu zaczęłyśmy rozmawiać o czymś, nagle podniosłam głowę a wszystkie na raz kazały mi ją położyć bo z tymi włosami bardzo przypominałam im Samarę, stwierdziłam że lepiej będzie jeżeli je zwiąże. I tak też zrobiłam. Potem dla rozluźnirnia Ala rzuciła "Samara wychodzi z telewizora, wyobraziłam sobie taką plazmę wiszącą 2 metry nad ziemią, Samara tak wychodzi wychodzi tu SRU! Leci w dół". Wszystkie zaczęłyśmy się śmiać. To wydażenie bardzo nas do siebie zblużyło, stwierdziłyśmy zgodnie, że od teraz możemy uważać sebie za przyjaciół. Po długim czasie zasnęłyśmy.
Rankiem zapytałyśmy piątą dziewczynę jak jej się spało, odpowiedziała, że bardzo dobrz, ja nie wierzę, jak można było przegapuć to wszystko!? Potem to plotka o tym co się stało rozniósła się po całym sanatorium, jedna osoba nawet mi pogratulowała^^ (notka dla siebie: horror 13/14 żywy horror 14/15) Nasza czwórak może teraz śmiało mówić, że przeżyli "Rings" na żywo. Twoerdzą one że mam już przebranie na Halloween XD

I teraz mam przezwisko Samara^^

To by było na tyle napiszcie kto do trwać do tego momentu.