PREFERENCJE Transformers [W trakcie dodawania Soundwave'a i Sunstreaker'a]

Jak się poznaliście?

T/I - Twoje imię 

Optimus Prime - 

Wybrałaś się na spacer po lesie razem ze swoją najlepszą przyjaciółką. Była około dziesiąta rano, było jasno, a do waszych uszu dochodziły głosy dzięcioła, jaskółek i innych ptaków. Szłyście między drzewami obok drogi. 

Zobaczyłyście jak jakaś ciężarówka mija was na drodze. Przyjrzałaś się kabinie, ale nie zobaczyłaś w niej kierowcy. Może był niski. Postanowiłyście to sprawdzić, więc pobiegłyście za nią aż do zmęczenia. W końcu pojazd stanął, a wy mogłyście odsapnąć za powalonym drzewem. Twoja przyjaciółka usiadła wielce zmęczona i zasłoniła oczy ręką przed rażącym ją słońcem, a ty wpatrywałaś się w ciężarówkę. 

Po około pięciu minutach nadal nikt z niej nie wychodził. Wyszłaś zza konaru i podeszłaś do ciężarówki jednak w pobliżu nikogo nie znalazłaś. Postanowiłaś do niej wejść, kiedy chwytałaś za klamkę podbiegła do ciebie twoja przyjaciółka.

- Oszalałaś? A jak w środku ktoś jest? - uprzedziła cię, ale ty nie zwróciłaś na niej uwagi.

Otworzyłaś drzwi i wsiadłaś do pojazdu. Twoja przyjaciółka stwierdziła, że nie będzie się w to mieszać i wróciła do domu. Kiedy rozejrzałaś się dokładniej nadal nie znalazłaś właściciela ciężarówki. Już miałaś wracać do domu kiedy usłyszałaś:

- Nazywam się Optimus Prime.

Bumblebee - 

Byłaś z przyjaciółką w sklepie i strasznie wam się nudziło. W końcu wpadłaś na genialny pomysł. Wsiadłaś do sklepowego wózka, który był pusty i poleciłaś przyjaciółce ze śmiechem, żeby go popchnęła. Ona kuląc się ze śmiechu spełniła twoją prośbę. Jechałaś z zawrotną prędkością przez całą długość sklepu z rękami w górze krzycząc: JUHU!

Pech chciał, że jakiś blondyn akurat sobie przechodził i wjechałaś w niego tym wózkiem. Szybko z niego wyskoczyłaś i zaczęłaś go przepraszać. Twoja przyjaciółka szybko do ciebie pobiegła i zaczęła się z ciebie śmiać. Kiedy chłopak się podniósł uspokoił cię i powiedział, że nic się stało, po czym również zaczęliście się śmiać.

Chłopak okazał się bardzo miły i zabawny, a nawet dostałaś jego numer!

Crosshairs -

Spacerowałaś po lesie w poszukiwaniu jeżyn. Miałaś już pół koszyczka z czego byłaś dumna. Spacerowałaś sobie dalej, aż nagle usłyszałaś odgłosy walki. Zaciekawiona poszłaś w tamtą stronę i zobaczyłaś trzy bijące się roboty. Jeden żółty, drugi zielony, a trzeci czarny. Zauważyłaś, że kolorowe boty ze sobą współpracują. Patrzyłaś jak zahipnotyzowana na walkę, aż zielony robot cię zauważył. Zaczęłaś uciekać. Jednak bot cię złapał. Piszczałaś wystraszona, aż uspokoiły cię jego słowa:

- Nie masz się czego bać. Jestem Crosshairs - po czym na twoich oczach transformował się w przystojnego bruneta, który szczerzył do ciebie idealne w zęby w idealnym uśmiechu.

Jazz - 

Biegłaś do sklepu po pomidory, które kazała kupić ci mama na obiad. W zaciśniętej pięści trzymałaś drobne. Właśnie w biegu po raz tysięczny liczyłaś czy na pewno starczy ci na ich kupno kiedy na kogoś wpadłaś i upadłaś na ziemię, a twoje pieniądze rozsypały się dookoła. Zaczęłaś je zbierać kątem oka zerkając na chłopaka, na którego wpadłaś. Wyjął słuchawki z uszu i spojrzał na ciebie przepraszającym wzrokiem.