Prolog

456 14 2
                                    

Chciałem być najlepszym ,a kiedy to się stało zdałem sobie sprawę , że całą resztę zaniedbałem. Rodzinę, przyjaciół , wszystkich.
Moja wielka chęć bycia najlepszym spowodowała ,że jedyną ważną dla mnie rzeczą stały się skoki. Skoki , które wcześniej były dla mnie szczęściem, pasją teraz stały się tylko polem walki i rywalizacji. Niestety zbyt późno sobie to uświadomiłem i wszyscy których kochałem odwrócili się odemnie nie wierząc ,że mogę się zmienić.
Rozmyślając tak nad swoim życiem dotarłem pod skocznie ,gdzie za chwilę miałem zacząć trening. Chciałem pierwszy raz od tak dawna spróbować robić to co nadal kocham nie dla wyników i rywalizacji ,a dla przyjemności. Nie wiedziałem wtedy ,że na mojej drodze pojawi się wkrótce pewna istotka która mi w tym wszystkim pomoże. Tylko pytanie brzmi : Czy będę umiał przyjąć tą pomoc ?
⛷⛷⛷⛷⛷⛷⛷⛷⛷⛷⛷⛷⛷⛷⛷⛷⛷⛷
Prolog napisany. Mam nadzieję że się spodobał. Nie zdradza dużo ale mam nadzieję że chodźby to zachęci was do wgłębienia się w tą historię.

Nic tylko skoki ~ Stefan Kraft ~ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz