*Liv pov*
Siedziałam na łóżku i oglądałam Netflixa.
Kocham 13 powodów, okej?
Co z tego, że oglądam ten odcinek czwarty raz.
Nagle na ekranie wyświetliła mi się ikona Skype'a.
Dzwoni Madzix
God, czemu akurat teraz?!
Gdy rodzice Hannah są na przesłuchaniu...
Dobra, odbieram.
-Hej! -wydarła się Magda.
-Hejka.- odpowiedziałam mniej entuzjastycznie.
-Co tam kochana?
-Próbowałam oglądać serial...
-Jakiś nowy? Mów to obejrzę!
-Trzynaście powo...
-Jezu, wylecz się z tego. -dziewczyna zaczęła się śmiać
-Ale to jest mega!
-Nie. Pamiętasz jak mówiłam Ci o tej imprezie u Jacoba?
-Tak, coś wspominałaś.
-Ona będzie jednak w sobotę o 22. -jest piątek... -I...Musisz ze mną pójść.
Będzie tam Chris!Chris, krasz mojej przyjaciółki.
Jest jednym z "popularsów" w naszym przyszłym liceum.
Znaczy...Tak mówi Magda.
Chris przyjaźni się z moim bratem.
Obaj idą teraz do 3 klasy.
-Muszę tam iść..? -westchnełam.
-Tak, jesteś moją przyjaciółką.
-Wiesz, że nie lubię imprez. Tym bardziej trzecioklasistów..
-Idziesz do liceum, musisz się przyzwyczaić. -powiedziała radośnie.
-Nie zamierzam w wieku 16 lat chodzić na dzikie melanże.
-Oj tam... Przyjdę po ciebie o 21 i koniec.
I kończy się jak zwykle.
Chociaż wyjdę z domu.
-Dobra kończę, mama mnie woła na kolacje.
-Jasne, pa. -powiedziałam po czym się rozłączyłam.
Wracam do Netflixa.
*4 godziny później*
Po obejrzeniu już serialu i zjedzeniu kolacji stwierdziłam, że pójdę spać.
A nie chwila, muszę sprawdzić Facebooka.
Nie wchodzilam na niego przez 3 dni z powodu braku internetu.
Dopiero dzisiaj popołudniu przyszli ludzie z Netii i to naprawili.
Wcześniej zbytnio mi się nie śpieszyło ponieważ wiedziałam, że będe mieć spam.
I się nie myliłam.
Powiadomienia...99+
Zaproszenia do znajomych...1
Wiadomości... 19
Najs.
Powiadomienia nawet mnie nie obchodzą więc...
Zaprosił mnie jakiś... Jake Parks.
Yyy...Kto to jest?
Nawet nie mieszka w moim mieście.
Wspólnych znajomych też brak.
Napiszę do niego.
Od: Jake Parks
Liv, odczep się od mojego brata za dużo już przez Ciebie cierpiał a ty kurwa znowu chcesz z nim być mimo, że zdradzałaś go na prawo i lewo. Kurwa jeszcze przez Ciebie bierze te dragi. Jesteś zwykłą szmatą i masz się do niego nie odzywać albo twoi "koledzy" będą mieć nieźle obitą morde.Jednak był pierwszy.
Chwila COOO...
Jakiś typ, którego nie znam obraża mnie i pisze bym zostawiła jego brata...
Dobra, mam tak na codzień.
Sarkazm wyczuj.
Do: Jake Parks
Kim ty w ogóle jesteś xD?!Od: Jake Parks
Jeszcze się mnie pytasz? Japierdole ty serio jakaś jebnięta jesteś.Do: Jake Parks
Chyba mnie z kimś pomyliłeś...Od: Jake Parks
No raczej nie szmato.Do: Jake Parks
Nie wiem jakim idiotą trzeba być, by wyzywać osobę której się nawet nie zna...Od: Jake Parks
Teraz udawaj, że mnie nie znasz.Do: Jake Parks
Idioto mieszkasz jakieś 500 kilometrów ode mnie... Jak ty mnie prawdopodobnie nawet nie widziałeś nigdy na oczy szmaciarzuAktywny 2 min. temu
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejka, to moje drugie opowiadanie, więc przepraszam za błędy. Piszcie w komentarzach czy wam się podoba. To motywuje 💪.
CZYTASZ
Just Internet Friends?
Novela JuvenilGdy Liv wieczorem przegląda Facebooka zaczyna pisać do niej pewien chłopak, który przez pomyłkę trafił na jej profil...