Nowe znajomości

59 4 1
                                    

- Zatańczymy? - spytał nieznajomy
- Ymm znamy się? - mruknęłam
- A czy zapraszasz nieznajomych na swoje imprezy? - spytał blondyn
- Wstęp wolny tak się składa - odpowiedziałam
- Wolnego to może zatańczymy - oznajmił chłopak łapiąc mnie za rękę
- Możemy - powiedziałam i poszłam za nim na parkiet

Mimo, że piosenka nie należała wcale do tych wolniejszych to chłopak objął mnie w talii i powoli się kołysał.

- Wyczucie rytmu to ty masz - zaśmiałam się
- Może chcesz mi coś o sobie powiedzieć skoro już się tak bujamy?
- Kocham tańczyć i być w centrum uwagi, uwielbiam imprezy oraz wszelkie koncerty, lubię podróżować i w przyszłości chce zwiedzić całe stany - powiedziałam pewnie
- A więc może zabiorę cie w podróż po USA? - zapytał obracając mnie
- Nie bądź śmieszny, ale jak chcesz to ja już w tej chwili mogę się pakować - zażartowałam
- Ja nie...

W tym momencie uszyłam huk bijącego się szkła, więc odeszłam odruchowo od blondyna i poszłam do kuchni.

W sumie nic się nie stało, to tylko pusta butelka po piwie, więc po prostu zaczęłam rozmawiać ze znajomymi i właśnie tak zleciała mi cała impreza na tańcach i rozmowach, a nie trwała ona długo, no następnego dnia trzeba było iść do tej szkoły. Ahh wypatrywałam jeszcze Austina... i Lukasa. Żaden nie przyszedł, poczułam się z tym źle. Austin to mój chłopak w końcu i powinien być ze mną chociaż przez chwile. Ali pomogła mi posprzątać po tym wszystkim, a potem nawet nie ogarniając się rzuciłam się na łóżko i zaczęłam przeglądać telefon.

Austin: Kocham cię słoneczko moje, dobranoc <3

Teraz słoneczko, a wcześniej ani słówka.

- Potem on powiedział, że woli się przyjaźnić, bo nie jest gotowy na dziewczynę, a zaraz potem całował się z tą całą Emmą z 5d - mówiła Allison gdy pakowałam rzeczy rzeczy z szafki
- Hej kochanie - usłyszałam Austina
- Możesz nas zostawić Ali, pogadamy potem - powiedziałam do przyjaciółki
- Dostałaś sms'a wczoraj? - zapytał chłopak gdy dziewczyna się oddaliła
- Tak - odpowiedziałam układając coś na półkach
- I?
- I co mam skakać z radości, że jeszcze o mnie nie zapomniałeś? - rzekłam trzaskając drzwiczkami od szafki
- Przestań z tymi scenami - odparł chłopak
- To ty przestań mieć mnie w dupie - oznajmiłam i odeszłam

Zamyślona wpadłam na Lukasa i się przewróciłam.
- Uważaj jezu! - wrzasnęłam
- Co cię ugryzło? - spytał chłopak podając mi rękę
- Nie chce twojej pomocy - rzekłam podnosząc się i wychodząc ze szkoły

Nienawidzę życia, dlaczego za każdym razem jak mi na kimś zależy ten ktoś ma mnie w dupie i wszystko inne jest ważniejsze. Skorzystam z tego, że jeszcze nie ma rodziców i do końca tygodnia będę siedzieć w domu. Może to mi na dobre wyjdzie, odizolować się od Austina, który mnie olewa, od Lukasa, który nie chce mnie znać, od Ali, która myśli tylko o sobie ugh. Od nich wszystkich, chociaż na chwile.

- O kogo ja tu widzę - usłyszałam już znajomy głos, obróciłam
- A to ty - mruknęłam
- Ja?
- No pamiętam cię z imprezy
- Ja ciebie też, dlatego tu jestem, tak słabo się skończyło - westchnął chłopak
- Przepraszam - powiedziałam
- Ej, ej słoneczko nie masz za co - oznajmił blondyn - jakaś inna jesteś - dokończył
- Bywa
- Może chcesz się wygadać? - spytał chłopak
- A ty chcesz posłuchać?
- Tak. A tak w ogóle Denis jestem - przedstawił się nastolatek
- Ja Aria - powiedziałam
- Wiem - zachichotał - a teraz mów

I tak zaczęła się przechadzka z 'nieznajomym'. Dużo rozmawialiśmy... o mnie... o moich bliskich. W końcu mogłam się wygadać, a on zrozumiał i starał się pomóc.

- Rozumiem cię doskonale, ale opuszczanie lekcji w niczym ci nie pomoże, wręcz przeciwnie. Porozmawiaj z nimi szczerze, nie krzycz, mów tylko i słuchaj, a na pewno będzie dobrze - mówił gdy przeszliśmy kolejne okrążenie osiedla
- Dziękuje, serio potrzebowałam tego. Może chcesz wejść? - spytałam
- Teraz nie mogę, ale na pewno kiedyś wpadnę - odpowiedział Denis

Wracałam już do domu i zobaczyłam że ktoś przed nim siedzi. W ciemności nie mogłam dokładnie dostrzec kto to, ale postać gdy mnie zobaczyła wstała. Podeszłam bliżej i już wiedziałam.

- Cześć - powiedziałam wtulają się w Austina
- Hej - rzekł obejmując mnie - chciałem przeprosić
- Nie musisz, chodź wejdziemy - zaprosiłam chłopaka

Siedzieliśmy na kanapie i piliśmy kakako, trochę wspominaliśmy, śmialiśmy się...

- Jeśli chcesz mogę skończyć z profesjonalną grą - oznajmił blondyn
- Nie zrobię ci tego, graj ile chcesz, tylko nie zapomnij o mnie - powiedziałam
- O tobie nie da się zapominać - zaśmiał się nastolatek

- Lukas! - krzyknęłam widząc chłopaka na korytarzu
- He? - odwrócił się w moja stronę
- Co tam u mojego ulubionego kolegi - powiedziałam obejmując go
- Widzę, że księżniczka wróciła - powiedział brunet
- Tęskniłeś prawda? - zapytałam

Nastolatek spojrzał na mnie i z uśmiechem zaczął kręcić głową po czym się oddalił.

Po długim czasie pojawia się kolejny rozdział, dajcie znać czy wam się podoba! ❤️

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 02, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Nowy? || Lukas RiegerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz