Naruto, kim jestem?

1.4K 91 29
                                    

- Hejka! Jestem Naruto Uzumaki! - Zawołałem i wyszczerzyłem się jak głupi. - Mieszkam w rodzinie zastępczej i szczerze ich nie cierpię. W dwojga złego wolę w ogóle nie mieć rodziców. Zacząłem naukę w liceum "Konoha" - Wykonałem przysłowiowego króliczka z palców. - Niestety nie znam pełnej nazwy tej budy, ale tak na nią mówimy więc powinno wystarczyć. Jeśli chodzi o gust muzyczny, to najbardziej lubię RAP. - Nadal się szczerzyłem. Sam nie wiem po co... - Do szkoły chodzę z moją bandą, czyli Sakurą (nazywamy ją Pączuszkiem w formie szyfru. -Rozejrzałem się. - Zawsze się o to wkurza), Kibą (Nazywamy go Rozczochrany), Shikamaru (ksywka Cień), Ten Ten (Lady Shuriken), Neji (Master zuo), Ino (Blondi), Choji (Gruby) no i oczywiście ja (Rudy - nie mam pojęcia skąd to się wzięło...) - Szepnąłem. Oczywiście kocham jasne kolory. W budzie szybko nabawiliśmy się "naklejki" - Znowu wykonałem króliczka i wyszczerzyłem się jeszcze bardziej. - gangu. Znęcaliśmy się nad słabszymi, zabieraliśmy innym kasę i tym podobne. Kiedy już zarobiliśmy naszą zapłatę wydawaliśmy je na alko, szlugi i dragi. Na moje szczęście większość szkoły najbardziej bała się mnie, jednak to nie ja byłem największym ciachem w całej tej budzie. Był nim nie kto inny jak Sasuke Uchiha, przy okazji to największy kujon w naszej szkole. Nie cierpię gościa. Mimo, że się nie bije i ma wzorową z zachowania, to i tak podoba się laską. To niedorzeczne. - Zrobiłem buzię w ciup, jednak po chwili znowu wróciłem do mojego głupawego wyszczerzu. To był sztuczny uśmiech jednak nikt nie musiał tego wiedzieć. - Kiedy o nim myślę niedobrze mi się robi. Dzieciak po prostu śpi na kasie i nie wie co to znaczy prawdziwe życie. No nie ważne tu się z wami żegnam! Siemka! - Zawołałem machając ręką i wyłączyłem kamerę. Kiedy już miałem pewność, że urządzenie zgasło wróciłem do mojej smutnej miny. Tak robienie z siebie głupka dobrze mi wychodziło. Usiadłem na łóżku i zacząłem szlachtować żyletką mój nadgarstek. Taki właśnie byłem samotny i smutny.

To mam taki obrazek opisujący naszego Narusia ^

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

To mam taki obrazek opisujący naszego Narusia ^

Marzenia się spełniaja, tylko trzeba trochę zaczekać.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz