Encyklopedia Transformers

Lekcja pierwsza - Cybertrońskie miary

A oto i lekcja pierwsza, czyli miary na Cybertronie. 

Nanoklik, czyli sekunda. Około sekunda. A przy okazji fajna nazwa. Nanoklik. Jak klikanie w zegarku. Kto ma głośny zegarek to zna ten ból...

Cykl, czyli kiedy myślisz, że to dzień, a tu dupa, bo to półtorej minuty! Toś się długo pomoczyła w oleju Arcee, naprawdę. 

Megacykl, czyli ponad dwie i pół godziny. 

Cykl solarny, czyli jeden dzień, czyli czas w którym Cybertron wykona jeden obrót wokół własnej osi. Nie wiem czemu, ale lubię tak pisać XD

Deca-cykl (czyt. deka-cykl), czyli dziesięć cykli solarnych, czyli dziesięć dni, czyli chyba swego rodzaju tydzień.

Cykl orbitalny, czyli okres trzydziestu dwóch cykli solarnych. Okres, w którym księżyce Cybertronu (posiada ich aż dwa) obiegną wokół jego osi.

Cykl stelarny, czyli okres trzystu dwudziestu cykli solarnych. Okres, w którym Cybertron obiegnie swoją gwiazdę. Tak przy okazji jestem ciekawa jak ją nazywają.

Mechanometr, czyli około metr. 

Hic (czyt. hik), czyli około tysiąc dwadzieścia cztery mechanometry, czyli około kilometr. Tylko mi nazwa kojarzy się z czkawką?

Jednostka standardowa, czyli jest to około kilogram.

Kilounit, czyli czterysta pięćdziesiąt cztery jednostki standardowe.

Oczywiście nie mam stuprocentowej pewności, czy są to prawdziwe miary, czy tylko jest to jakiś fanmade. Na pewno mechanometry są ok, bo wystąpiło to słowo w RID.