Encyklopedia Transformers

Pierwszy art z TF: Cyberverse oraz krótki opis

Jak powyżej, pierwszy wygląd tej nowej kreskówki. Cóż, kreska jest ładna i prosta. Trochę jak połączenie RiD z odrobinką prostoty RB i stylizacją G1. Całkiem, całkiem, ale opis mnie rozwalił.

Nie będę go całego przepisywać, bo jest oczywiście po angielsku (link do oryginału wstawię w komentarzach) ale napiszę jego krótką wersję. 

Fabuła głównie będzie skupiać się kolejny raz na Bumblebee i jego przyjaciółce Windblade. Bee został wysłany na krytyczną misję i walczy o życie, tylko nie pamięta po co. Mianowicie jego chip pamięci jest zepsuty. Ale oczywiście metalowa gejsza go odnajduje i naprawia. Bee przypomina sobie wszystko co wydarzyło się przed przybyciem na Ziemię. Śmieszne momenty, kiedy to grał z przyjaciółmi w Cybertrońskie gry, ale i te tragiczne wspomnienia, które zmieniły (lub zmienią, lub też zmieniłyby, nie rozumiem za bardzo sensu zdania, a i tłumacz nie pomaga) jego życie. Jego przeszłość sprawi, że stanie się bohaterem jakiego dziś znamy. Oczywiście nie zabraknie też Decepticonów. Z każdym naprawionym wspomnieniem, pojawia się kolejna wskazówka, która doprowadzi Bee i Blade do ukończenia wspólnej misji ratowania swoich przyjaciół i Ziemi. Jednak Cony siedzą im na zderzakach, a czas się kończy.

Proszę, o to i opis. Co mi się tu nie podoba? Ta latająca czerwona siksa z białym make-up'em. Nie lubię jej. Mam nadzieję, że twórcy poszli z biegiem czasu i zrobili z niej lesbijkę XD A jak nie to niech chociaż będzie ze Starscrem'em, tak jak w swoim komiksie. 

Dziś na tyle, wpisałam od razu jak znalazłam. A teraz spadam. Muszę jeszcze się trochę pouczyć na angielski i astronomię ;) Oczywiście jak zawsze zapraszam do dyskusji i pozdrowionka! ^^