Dziś są moje urodziny, więc postanowiłam pospać trochę dłużej niż zazwyczaj pare dni mogę opuścić tutaj szkoły, ponieważ w Barcelonie uczyłam się bardzo dobrze i mam nadzieje ze tutaj tez będzie mi się dobrze uczyło. Patrzę na zegarek 12:37. Na tyle długo nie miałam zamiaru spać. Ogarniam szybką toaletę i zbiegam na dół gdzie zastaje Eri.
Zrobisz mi ryż z cynamonem, proszeeeeeeee- pyta dziewczynka robiąc przy tym słodką minkę szczeniaczka, której nie potrafię się oprzeć.
Dobrze- tak czy inaczej będę spóźniona wiec sie zgodziłam.
Taaak- piszczy - mogę popatrzeć?
Zapytała tak poważnie, że nie mogę powstrzymać się od chichotu.
Czemu nie- odpowiedziałam.Deneris:
Patrzę jak moja siostra robi mój ulubiony ryż. Wlewa coś do garnka potem miesza. Nigdy tego nie załapię.
Jestem ciekawa czy pamięta o swoich 17 urodzinach? Są dwa prezenty a jeden z nich wybrałam ja. O ryż gotowy jejjj.
Alisa:
Teraz to jestem totalnie spóźniona. Super. Patrzę na zegarek 12:57. Na przed ostatniom lekcje może zdążę, Która zaczyna się o 13:37. Chociaż szybko z domu kiedy patrzę przed drzwiami stoi malutkie pudełeczko i dużo Pudło a na nim jest napisane dla Alisy z okazji siedemnasty who rodzin no dobra postanawiam, że otworzę. Patrzę co znajdujesię w większym pudełku. Jest tam biała koza. To na pewno pomysł mojej młodszej o 11 lat siostry. Mogę sie założyć ze miała być koza lub pies bez okazji rodzice zwierzaka nie kupią pewnie Eri od razu wpadła na pomysł ze to będzie idealny prezent dla mnie. Postanawiam otworzyć mniejsze pudełko są tam kluczyki. Nagle wjeżdża mój brat starszy brat na motorze
Aaaa- krzyczę i biegnę żeby uściskać całą rodzinę za ten piękny prezent. Teraz do szkoły to w ogóle bez sensu iść.
Dziś jest 6 czerwca?- pyta tata
Taaak- piszczy Eri - za karę, Że nie wiedziałeś musisz zrobić mi Ryż z cynamonem. O dziwo tata sie zgodził.
Alisa, jak wiesz nie długo są wakacje- mówi mama -i mamy dla ciebie i jeszcze jednej osoby bilet to miami nad jezioro będziecie mieli obaj albo obie zapłacony hotel i samolot wystarczy żebyście się tam zjawili za 14 dni.
Okej- mówię szybko i w pośpiechu idę do szkoły.
Wyszłam już z podjazdu wsiadłam na mój Motor który niedawno dostałam i jadę do szkoły po drodze musiałam się zatrzymać bo ktoś mi stanął na drodze pytam się
Co ty robisz ?-a on na to
mam na imię Lucas!
I wtedy odjechałam to było bardzo dziwne co zrobił ale ok. Wchodzę do szkoły patrze wszyscy na korytarzu to musi być przerwa myślę. Teraz to już na pewno nie zdążę na przed ostatnią lekcję nawet jedynie co mi zostało to lekcja ostatnia, czyli matma.
Kolejny rozdział ( dalsza cześć ) powinien pojawić się nie długo. 💋💋
![](https://img.wattpad.com/cover/120811012-288-k742360.jpg)