Wzrok

836 47 42
                                    

Nocne niebo błyszczało od gwiazd. Petersburg natomiast błyszczał‚ od świateł‚ latarni ulicznych, samochodów i mieszkań. Pomimo późnej pory miasto nadal tętniło życiem. Ludzie zaczęli chodzić w cieplejszych kurtkach, chociaż do zimy było jeszcze daleko. Jesień tego roku ich nie oszczędzała i temperatura nie przekraczała dziesięciu stopni powyżej zera.

Chłopak pomimo blasku miasta doskonale widział‚ gwiazdy i okrągłą tarczę Księżyca. Siedział na dachu budynku, w którym mieszkał. Jak się tam dostał? Normalnie. Drzwi na dach nigdy nie były zamknięte. Odkrył to jakiś czas temu, gdy szukał miejsca, gdzie mógłby być sam. Tak absolutnie sam. Znaleźć kąt, w którym mógłby być sam ze swoimi myślami.

Zimny wiatr rozwiał jego blond włosy. Chłopak lekko się wzdrygnął. Gdy wychodził z mieszkania, zarzucił‚ na siebie tylko bluzę z motywem panterki. Nie spodziewał się, że będzie aż tak wiało. Nie chciał jednak wracać po kurtkę. W sumie to nie przejmował się tym, że się przeziębi. Prawdę mówiąc mało co go w tej chwili interesowało. Cała jego uwaga była skupiona na niebie i gwiazdach. Ponieważ dziś miała być ta noc.

Noc spadających gwiazd.

Czekał na tę chwilę od dawna. Może tak nie wyglądał, ale uwielbiał patrzeć w nocne niebo. Zawsze marzył by zobaczyć spadające gwiazdy. W dzieciństwie chciał to robić z dziadkiem. Jednak plany nigdy nie doszły do skutku. A to Yuri wcześniej zasypiał, a to dziadek następnego dnia miał jakieś plany i musiał się wyspać. Później stwierdził, że inni nie są mu potrzebni do oglądania gwiazd. Chciał‚ oglądać je sam. To był ten czas, gdy uważał wszystkich ludzi za irytujące istoty nie warte uwagi. Tak było jeszcze niedawno. Teraz zrobiłby wszystko, żeby nie być sam tej nocy na dachu. Chciałby móc oglądać to niesamowite zjawisko z kimś specjalnym. Z kimś, kto jest dla niego ważny. Z kimś kogo... kocha.

Yuri prychnął. Jeszcze nie tak dawno słowo "miłość" napawało go obrzydzeniem. Jeszcze nie tak dawno nie potrafiłby powiedzieć, że kogoś kocha. Nie chciał słuchać o miłości. Nie rozumiał Nikiforova i Katsukiego. Nie potrafił pojąć dlaczego ludzie zachwycają się miłością. Teraz coś się zmieniło. Chciał wiedzieć co to miłość. Chciał kochać i być kochanym. Chciał powiedzieć te dwa magiczne słowa.

Kocham Cię.

Jednak nie mógł. Nie potrafił. Dlaczego? Ponieważ zakochał się w nieodpowiedniej osobie. Poczuł coś do swojego pierwszego i jedynego przyjaciela. Tak, kochał Otabeka Altina. A Kazach nigdy nie mógł się o tym dowiedzieć. Rosjanin za bardzo się bał, że wtedy zniszczy tą wyjątkową relację. Nie chciał być sam, po tym jak poznał czym jest bliskość drugiej osoby.

Yuri przypomniał sobie wiersz, który kiedyś przeczytał.

Chciałem być z Tobą

Patrzeć nocą

Jak marzenia stają się realne

I  błyszczą

Ale Ciebie nie ma

Jestem sam

A marzenia spadają

Nigdy nie spełnione

Yuri zaśmiał się smutno. Te kilka wersów idealnie opisywało jego sytuację. Jeszcze niedawno powiedziałby, że poezja jest mdła i dla bab. Teraz z trudem powstrzymywał łzy.

Chłopak spojrzał w gwieździste niebo. Było tak piękne i nieosiągalne. Popatrzył na okrągły Księżyc w pełni. Yuri poczuł się w tej chwili tak samo samotny co on. Niby wokół nas jest wiele ludzi, jednak brakuje nam tej jednej osoby. Osoby, która zapełniła by nasze serce. W tej chwili zauważył cieniutką białą smugę, która prawie od razu zniknęła. Zaraz po niej pojawiła się kolejna. I jeszcze jedna.

Jego wzrok cały był skupiony na niebie i spadających gwiazdach. Próbował zapamiętać ten widok już na zawsze. Cały spektakl, który odbywał się na nieboskłonie był nieziemsko piękny i bolesny. Widok każdej kolejnej spadającej gwiazdy, był kolejną szpilką w delikatnym sercu Yurija. Nie zwrócił uwagi na to, że jego wzrok zaczął się rozmazywać, a łzy spływały po bladej twarzy. Nie zauważył też trzech słów, które w postaci ledwie słyszalnego szeptu wydostały się z jego ust.

- Kocham Cię, Beka.



-----------------------------------------------------------------------

Witam w pierwszym fanfiction.

Zapraszam do komentowania i dzielenia się wrażeniami.

Maddie

Zmysłowy Challenge /Yuri!!! on Ice/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz