🌹

24 4 2
                                    

Otworzył oczy i rozejrzał się do okoła. Znajdował się ciągle w tym samym miejscu, nie wiedział nic o stanie zdrowia chłopaka. Ta nie wiedza go męczyła.
Żałował, że się obudził, chciał zasnąć i kontynuować sen, ponieważ nie musiał się w nim martwić, miał Tae przy sobie. W tej chwili niczego bardziej nie potrzebował.
Poprawił się na niewygodnym krześle i przetarł ręką twarz, po czym zmierzwił włosy.
Wpatrując się w podłogę próbował przypomnieć sobie chwilę związane z Taehyungiem.
Lecz przed oczami miał ten feralny wypadek.

- Nie chce tego pamiętać, nie chce żeby to się wydarzyło- wyszeptał, a łzy ponownie zaczęły przypływać mu do oczu.

Drzwi od sali w której leżał Taehyung się otworzyły. Chłopak energicznie zerwał się z krzesełka i podbiegł do wychodzącego z sali lekarza.

- Co z nim jest? - chłopak nie chciał juz dłużej czekać. Znalazł się na tyle blisko niego aby móc przejrzeć się w jego nieco wystraszonych oczach.

- A kim Pan jest?

- człowiekiem, kurwa, nie widać?

- jak każdy z nas - odpowiedział lekarz. Widząc zdenerwowanie chłopaka starał się aby w jego głosie, pomimo obaw było jak najwięcej spokoju.
- Chodzi o to, kim jest Pan dla pacjenta?

- przyj... Chłopakiem.

- W takiej sytuacji przykro mi,ale nie mogę podać Panu informacji związanych ze stanem zdrowia pacjenta.

- jestem j e g o chłopakiem, domagam się poznania wyników badań.

-mógłby być Pan nawet wujkiem jego małpki, o zdrowiu pacjenta Informacjemy jedynie najbliższą rodzine - po tych słowach lekarz oddalił się od Jungkooka zostawiając chłopaka bijącego się ze swoimi myślami.

Rose   ✒Jjk×Kth Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz