jeden ;panicznie się boję;

119 10 0
                                    

"Panicznie się boję. A co jeśli tutaj nie zaakceptują tego, że jestem inny? I tak jak jeszcze przed wakacjami w starej szkole zaczną pomału niszczyć mi życie?"- myślał Tyler siedząc na podłodze, zamknięty w kabinie.

Weź się w końcu w garść. Pierwsze wrażenie jest najważniejsze, więc wyjdź z tej kabiny, popraw fryzurę i ruszaj na pierwszą lekcje.

"Masz rację B, powinienem już stać pod klasą. Przecież zawsze jestem punktualny..."

Tyler wyszedł z łazienki i poszedł w kierunku swojej klasy. Otworzył drzwi i stanął między nimi. W środku wszyscy uczniowie siedzieli już na swoich miejscach. Kilka pojedynczych krzeseł zostało wolnych, więc jeśli chodzi o miejsce do siedzenia przez resztę roku szkolnego, Tyler miał w czym wybierać.

-Przepraszam!- powiedział głos za plecami chłopaka.

Była to uśmiechnięta nauczycielka w czarnej spódnicy, białej koszuli, okularach i krótkich blond włosach.

-Proszę, czy to nasz nowy uczeń? Chodź do nas! Ja nazywam się Sierra Black i będę twoją wychowawczynią. Skoro już tu stoisz przedstaw się klasie.- powiedziała popychając Tylera na środek.
-T-tak...- zaczął, lecz nie wiedział co mówić dalej. O sobie może powiedzieć tylko tyle, że jest nieciekawym siedemnastolatkiem i chyba zaraz zemdleje, jeżeli natychmiast nie zacznie oddychać.

-Nazywam się Ty-tyler Joseph.
-Witaj Tytyler!- zawołał czyiś głos dobiegający z końca klasy.
-Hej! Proszę o ciszę i chwilę uwagi.- nauczycielka zwróciła się w stronę klasy.- To jego pierwszy dzień, ma prawo się stresować.-tłumaczyła.- Powiesz nam coś więcej? Co robisz w wolnym czasie?- spytała obracając się w jego kierunku.
-Piszę, trochę gram i śpiewam... uhh, po prostu lubię muzykę.

"Po co to mówię, przecież nikogo to nie interesuje."

-Co piszesz?- spytała.

"Za dużo pytań, za dużo."

-Teksty piosenek.- odpowiedział niechętnie.
-To bardzo ciekawe! W naszej szkole będziesz mógł się rozwijać w tym kierunku, a nasi nauczyciele chętnie ci w tym pomogą. Może kiedyś przedstawisz nam jakąś swoją piosenkę?

,,Nie, nie, nie. Po co o tym mówiłem? Trzeba było wymyślić coś innego."

Nauczycielka widziała, że Tyler nie miał zamiaru odpowiadać na to pytanie. Ani na żadne inne. Był bardzo nieśmiały. Skrępowany tym, że tylu uczniów, których nie znał patrzy się teraz prosto na niego. Chciała oszczędzić mu stresu, skoro nie był skory do rozmowy, nie należało go zmuszać. Pozwoliła mu więc usiąść i ochłonąć.

-Proszę, zajmij jakieś miejsce.- powiedziała do niego ciepłym uśmiechem, wiedząc, że będzie musiała poświęcać mu więcej uwagi niż innym uczniom.

Tyler rozejrzał się i spuścił głowę w dół. Czuł, że na jego twarzy rozpalił się właśnie gorący, czerwony ogień i nie chciał żeby ktokolwiek go zauważył.  Nie zwracając na nikogo uwagi, usiadł w przedostatniej, pustej ławce przy oknie.

-Ej nowy, tu zawsze siedzi Brendon, ale nie ma go dziś w szkole, więc lepiej poszukaj innej miejscówki zanim się dowie, że ktoś zajął jego miejsce.

Tyler obrócił się i spostrzegł za sobą dwóch chłopaków. Jeden blady, z burzą czarnych włosów na głowie i wyraźnie zarysowaną szczęką, a drugi z czerwonymi włosami i ciemnymi jak noc oczami.

-Dallon, przecież wiesz, że to nie będzie problem. Dogadają się. - powiedziała chłopak obok, zanim Joseph zdążył wstać.
-Myślę, że owszem, będzie to pro-
-Myślę, że pora zacząć lekcje.- powiedziała pani Black z końca klasy, uśmiechnęła się do Tylera i zaczęła prowadzić lekcje.

Tyler obrócił się jeszcze raz, żeby zobaczyć nietypowo wyglądające, czerwone włosy chłopaka za nim. Wyszeptał ciche "prze-przepraszam", na co czerwonowłosy słodko się do niego uśmiechnął i kiwnął głową, a Dallon przewrócił ironicznie oczami.

SAVE ME | JoshlerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz