Zanim zamieszkałam u Neli, wiodłam całkiem przeciętne życie. Mieszkałam na południu kraju razem z mamą i Brucem. Gondville, w którym mieszkałam, było jednym z tych miasteczek o których mówi się, że mają uszy.Rolą wszystkich starszych pań było przekazywanie usłyszanej informacji dalej, dodawanie jej kolorku i smaku. Dzięki temu każda informacja w oka mgnieniu rozprzestrzeniała się po mieście. Syn burmistrza pobił brutalnie kumpla, który odbił mu dziewczynę? Starsze panie solidarnie patrzyły spode łba i na syna burmistrza i na kolegę, a na wszelki wypadek także na ich wspólną dziewczynę. Szesnastoletnia Beatrice zaszła w ciążę? Zanim zdążyła zrobić test ciążowy wiedziało już całe miasto. Czasem myślę, że starsze panie działały szybciej i dobitniej niż instagram, twitter i facebook razem wzięte.
Wiedziałam, że po ukończeniu szkoły średniej nie będę chciała tu zostać pod żadnym pozorem. A jednak nie sądziłam, że pożegnanie z domem będzie takie ciężkie.
W dniu zakończenia liceum wyszłam jak zwykle spóźniona. Do szkoły miała podwieźć mnie mama, ale zaspała.
- Przepraszam Lula - wysapała, podnosząc się z łóżka i naprędce ubierając wczorajsze dresy.
- To nic mamo - powiedziałam stojąc w drzwiach jej sypialni - pojadę autobusem.
Przystanek mieścił się niedaleko naszej ulicy, ale trzeba było porządnie się namęczyć, bo droga wiodła pod górę.

CZYTASZ
Nazwa Gwiazdy
Teen FictionLula boi się szczęścia. Powód jest prosty - zdaje sobie sprawę, że każdy wzlot niesie ze sobą upadek. Postanawia więc przeżyć swoje życie w komfortowym dla niej niebycie. Jednak okazuje się, że to nie jest takie proste. Czy uda jej się przełamać bar...