N U E V E

127 17 0
                                    

Nie czuła się już jak człowiek. Stała się ludzką marionetką, którą ktoś potrząsał. Przestała już dawno patrzeć przez różowe okulary. Jedynie szarość dawała jej ukojenie. Jej ciało stało się takie lekkie; wolne. Teraz nikt nie będzie decydował za nią. Stała się nieograniczona i "bezpieczna".  

Chłodny metal dziwnie chłodzi jej skórę. Jest taka otwarta, ale czuje pustkę. Może dostała za mało czasu na wyjaśnienie spraw? Bezwładnie wstaje, otwiera drzwiczki i obserwuje pomieszczenie. W środku stoją trzy metalowe stoły. Na nich leżą jej nowi przyjaciele. Nie zna ich imion, ale jej to nie przeszkadza. Są tacy sami jak ona. Jednocześnie zagubieni oraz spokojni całą tą sprawą. Na całej długości ściany, przy niej jest jeszcze kilkanaście takich drzwiczek. Jedne są puste, a drugie nie. Niestety nie jest w stanie określić, w której znajduje się jej sąsiad.

Nagie obolałe ciało będzie jej przeszkadzało przez jakiś czas, ale na pewno do tego przywyknie. Musi tu spędzić jeszcze pewien czas, nieubłaganie czekając na "jej" przybycie. Z pewnością będą miały wiele sobie do powiedzenia. Skacze na białe, jeszcze czyste kafelki. Podchodzi do trójki, leżącej na stołach. Są przykryci białymi płachtami, wyglądając jakby tylko smacznie spali. Przejeżdża ręką po ostatnim z kolei blacie. Światło skupia głównie uwagę na owe stoły. To one są bohaterami tego wnętrza. Jednak osoba, będąca bardziej szczegółowa powiedziała by też, że narzędzia chirurgiczne stojące przy nich też odrywają ważną role. 

Na skraju pokoju stoi biurko z laptopem, lampką i innymi artykułami biurowymi. Obrotowe krzesło jest zajęte. Siedzi na nim ponury mężczyzna z wąsem, który nosi okulary. Rozmawia przez telefon, nerwowo obgryzając koniuszki palców. Ktoś musiał mu przeszkodzić w wypełnianiu papirologii, bo zostawił włączony program tekstowy z wpół napisanym słowem "wyk-".  Nagle rzuca biały kitel, który jeszcze chwile temu miał na sobie. Na plakietce widnie napis " Dr.  Agapeto Muro. 

Drzwi z trzaskiem zamykają się. Musiał prowadzić nie za przyjemną rozmowę, pomyślała. Podchodzi i siada za biurkiem. Naciska zminimalizowane okno Mozilli Firefox. Otwiera się jej karta ze stroną znanego magazynu plotkarskiego. 

"Dziedziczka fortuny popełnia samobójstwo"

O sprawie poinformował nas informator, który znajdował się niedaleko miejsca tragedii. Przybliżymy państwu inne szczegóły tego dramatu. W piątkowe popołudnie grupka przyjaciół samobójczyni zebrała się na pod oknem zmarłej nastolatki by z nią porozmawiać. Długo nie czekali; po chwili zrzuciła się na czarne Audi. Oszołomiona młodzież wraz z zaniepokojoną matką chrzestną dziewczyny od razu zadzwonili po pomoc. Niestety nic już nie dało się zrobić. Brunetka zmarła na miejscu, a samochód nadaje się do kasacji. Na razie funkcjonariusze nie podają żadnych informacji, dotyczących postępów w śledztwie. Może powinny bardziej wziąć się w garść i zacząć pracować?

Pod spodem znajduje się zdjęcie. Postać ubrana jest w białą sukienkę, której  ramiączko znajduje się tylko na jednym ramieniu.

Do jej smutnych tęczówek napływają łzy. Płyną potokami po rumianych policzkach i kapią na podłogę. Jednak nie słychać odgłosu spadających kropli. 

Zjawy nie oddają żadnych odgłosów.

Nagle w rogu pojawia się reklama nowego news'a. 

"Samobójstwo w opuszczonym parku"

.  .  .

Hej! Zastanawiacie się pewnie, co to za rozdział. Dlatego postaram się wam to wytłumaczyć. Będę pisała w taki oto sposób, w krótszej wersji, takie części, co dziewięć rozdzialików. Cały pierwszy tom będzie się składał, najprawdopodobniej z trzydziestu rozdziałów, ale jeszcze wszystko może się zmienić w zależności od mojej weny.

Co do publikacji, nie wiem, kiedy pojawi się następny rozdział. Będę starała się nadganiać w weekendy w wolnym czasie, ale w stu procentach w grudniu znajdziecie tu kolejne kontynuacje. Chciałabym to skończyć już do czerwca, ponieważ miałam w planach na wakacje publikować drugi tom. Ale jak wiecie, wczoraj się nie liczy ani jutro; teraz jest 'dziś'.

Po tak długim monologu ściskam was i życzę powodzenia w szkole!

P.S. Te specjalne rozdziały będą zaznaczone takimi - * - gwiazdkami z boku ^^



[ᴛᴏᴍ ɪ] sᴇɴ̃ᴀʟ | sᴏʏ ʟᴜɴᴀ [ᴛʀʏʟᴏɢɪᴀ ʟʟᴀᴍᴀʀ ᴀ sᴜ ɴᴏᴍʙʀᴇ] ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz