Min Yoongi płakał.
Czuł się tak bardzo dotknięty i skrzywdzony. Jeszcze nigdy nie czuł się tak zmieszany z błotem jak dziś.A myśl o tym, że nie było przy nim Jimina wpędzała go w jeszcze większą histerię.
Czuł jak jego głowa pulsuje, a szklane łzy spływają po jego czerwonych już od płaczu policzkach.W tym momencie czuł się niepotrzebny, taki brudny i splugawiony, taki samotny. Jakby świat postanowił go jeszcze bardziej upokorzyć.
Min coraz gorzej to znosił.
Nie chciał..
a/n
czytacie części mojego życia