💘 MeGanka05: (Trochę się zbliżył)
Lysander: Też bym się martwił gdybyś była nieobecna.
MeGanka05: (Poszedł sobie)
☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
💘 Lysander: Właśnie tak trzeba patrzeć na świat. Życie jest o wiele piękniejsze, jeżeli skoncentrujesz się na jego dobrych stronach.
☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
💘 Lysander: Gdybym był królikiem to gdzie bym się schował?
MeGanka05: Nie może być daleko. (Rozejrzałam się po sali.)
Lysander: O, tutaj jest.
MeGanka05: (Mały, biały królik schował się za stopami szkieletu. Wzięłam go na ręce.)
Lysander: Jest uroczy. Wywołał u mnie nostalgiczny nastrój.
MeGanka05: Spójrz na niego! Nie sądzisz, że mógłby się nazywać Wenka?
Lysander: Wenka? Dlaczego właśnie tak?
MeGanka05: Nie wiem... Pasuje mu to...
MeGanka05: (Usłyszeliśmy kroki dochodzące z korytarza.)
Lysander: *szepcze* To nauczyciel?
MeGanka05: Nie, nie sądzę. To musi być jakiś uczeń, który przyszedł nam pomóc.
Lysander: Lepiej nie ryzykujmy.
MeGanka05: (Złapał mnie za ramię i przycisnął mnie do muru. Dał mi znak, abym zachowała ciszę.)
MeGanka05: (W końcu nikt nie wszedł do sali.)
Lysander: Fałszywy alarm!
MeGanka05: T-Tak... Może ktoś tylko przechodził.
Lysander: Z pewnością, nie powinniśmy dalej tutaj przebywać, chodź.
MeGanka05: (Lysander złapał Wenkę i zaproponował, że sam go zaniesie na zewnątrz. Bardzo uważał, aby nie natknąć się na moje spojrzenie.)
☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
💘 MeGanka05: Cześć Lysander!
Lysander: Witaj. Wyglądasz dzisiaj zachwycająco.
MeGanka05: Tak sądzisz? Dzięki!
Lysander: Nigdy cię nie widziałem w tej sukience. Bardzo ci pasuje.
MeGanka05: (Przez niego zaraz zrobię się cała czerwona!)
MeGanka05: (W każdym razie spodobałam mu się!)