ten rozdział jest długi, więc podzieliłam go na dwie części :)
drugą dostaniecie najpewniej jakoś jutro o tej samej godzinie
love
_____________
harrystyles: TRZY DNI
louist91: tobie też cześć
harrystyles: cześć louis
harrystyles: TRZY DNI
louist91: TRZY DNI
harrystyles: JA TU PŁACZĘ TO JEST CUDOWNE
harrystyles: CZUJĘ SIĘ JAKBYM WCZORAJ NAZYWAŁ CIĘ LOUIST
louist91: już nigdy nie wspominaj o louist'ie
harrystyles: czemu
harrystyles: czy to łaskocze twoją brzoskwinkę
harrystyles: louist
louist91: odejdź ode mnie
louist91: i przestań łaskotać moją brzoskwinkę
harrystyles: czy twoja brzoskwinka nie lubi być łaskotana?
louist91: nie nie lubi
harrystyles: cóż, za dni będę mógł łaskotać twoją brzoskwinkę na żywo
louist91: brzmi podniecająco
harrystylest: midfnoNODSIFNDOPnm
louist91: co
harrystyles: to DZIWNE
louist91: cO JEST DZIWNE
harrystyles: JUŻ NIGDY PRZENIGDY NIE POWIESZ NO HOMO
louist91: KTO TAK POWIEDZIAŁ
harrystyles: TO JUŻ USTALONE
harrystyles: BĘDĘ TĘSKNIŁ ZA TWOJĄ NIEZNOŚNOŚCIĄ
louist91: ok przede wszystkim to NIEMIŁE
louist91: a po drugie czemu masz za tym tęsknić?
harrystyles: to było jak nasza rzecz
harrystyles: jak niby mamy być dobrą parą jeśli nawet nie mamy swojej rzeczy?
louist91: dobrze wiedzieć
harrystyles: co
harrystyles: CZEKAJ
harrystyles: KURWA NIE TSPOSYH
louist91: więc teraz jesteśmy parą huh
harrystyles: ZOSTAW MNIE W SPOKOJU
louist91: czy to jest to czego chcesz huh
louist91: huh huh huh
harrystyles: ŻEGNAJ ODCHODZĘ
harrystyles: BOŻE ZABIERZ MNIE DO SIEBIE JESTEM GOTÓW
louist91: ale jeśli bóg cię zabierze to jak będziemy dobrą parą :(
harrystyles: przestań się ze mnie śmiać ondfoeofan
louist91: ale to jest to co robią pary
harrystyles: nienawidzę cię
louist91: jak ten związek ma wypalić skoro mnie nienawidzisz?????
harrystyles wyciszył konwersację.
louist91: OMGHGDHDGDJ
louist91: PŁACZĘ WRACAJ LOCZKU
![](https://img.wattpad.com/cover/100036046-288-k354547.jpg)
CZYTASZ
No Homo // Larry au (polish translation)
Fanfictionlouist91: tak jakby naprawdę mam ochotę ssać twojego kutasa louist91: no homo tho ***