Podobno po pojawieniu się dzieci wszystko zostaje przewrócone do góry nogami. Dochodzą nowe obowiązki, a z nimi także wyrzeczenia. Wzrasta potrzeba cierpliwości, a ilość wolnego czasu kurczy się, niemalże znika. Lecz wszystkie trudy związane z byciem rodzicem zostają wynagrodzone szerokimi uśmiechami, uroczymi zdjęciami na lodówce i silną, wręcz nierozerwalną więzią.
Tom zmieniał swój stały plan dnia za każdym razem, kiedy w jego rodzinie pojawiał się nowy członek. I za każdym razem wyprawiał przyjęcie na jego cześć. Zapraszał wtedy wszystkich swoich przyjaciół, by razem z nim mogli świętować ten ważny dla niego dzień.
- Mówią, że do trzech razy sztuka - powiedział Marco, spoglądając w lustro. Czas nie był dla niego łaskawy. Od pewnego czasu na jego twarzy pojawiały się niewyraźne zmarszczki i nawet cudowna maść, którą dostał od Jackie, nie pomagała.
- Mów ciszej - szepnął Tom. - Inaczej chłopcy posądzą cię o faworyzowanie Masona.
Marco spojrzał na małżonka z pobłażaniem.
- Są inteligentni. Wiedzą, że wszystkich kocham tak samo mocno - poprawił lekko przekrzywioną koronę i uśmiechnął się do swojego odbicia.
Tom wsunął na palec rodowy sygnet. Zamyślił się.
- Martwię się o Landona - przyznał. - Czasem mam wrażenie, że jest nieco osamotniony.
- Może po prostu lubi przebywać w swoim towarzystwie. Poza tym dużo dzieciaków w jego wieku przechodzi taki okres. Jeszcze z tego wyrośnie, zobaczysz.
- Obyś miał rację.
Demon wstał i z zalotnym uśmiechem wyciągnął w kierunku mężczyzny ramię. Mrugnął środkowym okiem.
- Pan pozwoli, że zaprowadzę Pana do sali balowej?
- Nie wierzę - roześmiał się Marco, ale ujął dłoń Toma. - To już trzecie takie przyjęcie, a ty nadal używasz tych samych tekstów.
*
- Dlaczego on nie ma środkowego oka?
Mała, na oko jedenastoletnia dziewczynka pochylała się nad wysadzaną rubinami kołyską. Wpatrywała się z żywym zainteresowaniem w leżącego w niej bobasa.
- Sky, kochanie - Star położyła dłoń na ramieniu córki. - Nie wszystkie demoniczne postacie muszą mieć troje oczu.
- Ale Landon i Judas je mają. I wuj Tom też - brunetka skrzyżowała ramiona. Spojrzała krytycznie na matkę, oczekując dalszych wyjaśnień.
Kobieta westchnęła.
- Sky...
- I dlaczego on ma skrzydła? Znaczy, ty też je czasem masz, ale nie jesteś demonem. Nie jesteś demonem, prawda mamo?
CZYTASZ
Płatki i kwiatki
FanfictionZbiór krótkich historyjek o meksykańskim chłopcu i pewnym łatwo wpadającym w złość demonie. Historyjki nie są ze sobą powiązane (chyba, że zaznaczę inaczej). Większość użytych przeze mnie postaci należy do twórców "Star Butterfly kontra siły zła". N...