Felicity (I)

658 44 9
                                    

Felicidad po hiszpańsku oznacza szczęście. I nie chodzi tu o fart, lecz o radość, spełnienie, długotrwały stan euforii. Kiedy w Podziemnym Królestwie pojawiła się malutka następczyni tronu, wszyscy świętowali cały tydzień, pijąc sprowadzone z Mewni wino, tańcząc do północy i odbywając pielgrzymki pod zamek Lucitorów, by oddać cześć nowej członkini królewskiej rodziny. Trudno się zatem dziwić, że Marco i Tom postanowili nazwać swoją córkę właśnie Felicity.

Felicity już od swoich najwcześniejszych dni dawała się swoim rodzicom we znaki. Marco, przeczytawszy wcześniej przesłaną mu przez matkę książkę o tym, jak być ojcem idealnym, załamał się już po miesiącu, kiedy dziewczynka spaliła dziesiątą z kolei kołyskę.

- Nie umie jeszcze chodzić, a jest w stanie spopielić cały dom - westchnął zmęczony, układając się do snu pewnego wieczoru. Przez dwie godziny próbował ululać Felicity, jednak kruszynka nie chciała dać się pozbyć tak łatwo. Kiedy w końcu mu się to udało, zauważył, że jego koszulka lekko się osmaliła. - W podręczniku nie ma ani słowa na temat gaszenia płomieni.

- Ta twoja książka jest beznadziejna, bo mówi o ludziach - zaśmiał się Tom. - Fel nie jest człowiekiem.

- Ale nie jest też demonem - zaznaczył mężczyzna. Oparłszy głowę na ramieniu męża, ziewnął cicho. Posiadanie potomka było bardziej męczące niż się tego spodziewał. - Jest wyjątkowa.

To prawda, Felicity była wyjątkowa. Dzięki miksowi genów pary królewskiej wyróżniała się na tle innych, demonicznych dzieci. Miała dwoje brązowych oczu, skórę koloru kawy z podwójnym mlekiem, małe, kozie różki i różowe włosy, które przez pierwsze lata swojego życia nosiła spięte w dwa kucyki. Tak jak Tom strzelała płomieniami (w większości przypadków nieumyślnie). Odziedziczyła po nim również wybuchowy charakter, co bardzo martwiło Marco. Dlatego też razem z małżonkiem kupili jej królika - podobnego do tego, którym dawno temu opiekował się Tom. Felicity nazwała go Boo.

Im starsza się stawała, tym więcej miała w sobie energii. Wstawała wczesnym rankiem (o ile Podziemne Królestwo posiada pory dnia) i kładła się spać późnym wieczorem. Bardzo często budziła swoich ojców, którzy, w odróżnieniu od niej, lubili pospać sobie nieco dłużej.

Po zeskoczeniu ze swojego łóżka od razu wędrowała do pokoju rodziców. Wspięcie się na ich ogromne łoże (było po prostu duże, ale dla trzyletniej dziewczynki stanowiło nie lada wyzwanie) zajmowało jej dobre kilka minut, a kiedy już jej się to udało, skakała po materacu tak długo, aż jeden z jej ojców nie otworzył oczu.

- Papa! - wołała i przytulała się do Marco, lekko ciągnąc go za włosy.

- Może zająłbyś się swoją córką? - jęczał Marco.

- Przed wschodem słońca to twoja córka - odpowiadał Tom i odwracał się plecami do swojej rodziny.

Bardzo kochali Felicity. Marco sprowadził z Ziemi nauczycielkę, by ta uczyła następczynię typowo ziemskich przedmiotów. Sam wpajał małej całą wiedzę, jaką posiadał, dzięki czemu Felicity potrafiła płynnie mówić po hiszpańsku i zadawała ciosy karate, których nie powstydziłby się żaden sensei.

Tom również uważał edukację córki za bardzo ważną. Opowiadał jej historie o różnych demonicznych rodach, w tym o swoim własnym. Kiedy jego córka podrosła, rozpoczął treningi, które miały na celu nauczyć ją panować nad swoimi płomieniami. Szło jej to bardzo opornie, ale wizja spędzenia kolejnej godziny z ukochanym ojcem napawała ją determinacją.

Gdy miała niespełna cztery lata, w życiu Felicity pojawił się kolejny członek rodziny. Dwór znów radował się i świętował, lecz tym razem nie z jej powodu. Dziewczynka czuła się porzucona. Jej ojcowie cały czas praktycznie pochylali się nad łóżeczkiem, które przecież nie tak dawno należało do niej. Chodziła z kąta w kąt, burcząc pod nosem zrozumiałe jedynie dla niej słowa. Nie była zbyt zadowolona z nowego rodzeństwa.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 22, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Płatki i kwiatkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz