Druga osobowość.

~ CODZIENNOŚĆ ~ 1 ~

       Gdzieś w oddali rozbrzmiewa znany dźwięk. Coraz głośniejszy i wyraźniejszy. Wie co on oznacza i z dnia na dzień nienawidzi go coraz bardziej. Poranny budzik wyrywa ją ze snu, w którym tak bardzo by pozostała. Z chęcią sprawiła by sobie nowy budzik ze względu na ten tak bardzo znienawidzony dźwięk ale wie, że nie ma na to pieniędzy i kupi sobie nowy kiedy stary się zepsuję. Po wyłączeniu budzika słyszy już tylko swój oddech. Chociaż mogła by pozostać w łóżku jeszcze przez pół dnia niechętnie wstaje i kieruje się do kuchni. Dopiero po otworzeniu okna do pomieszczenia wpada słodki zapach leśnego powietrza i przyjemny śpiew ptaków. Po wypiciu herbaty idzie przebrać się w coś luźnego, zakłada plecak na plecy i wychodzi na dwór. Ciepłe promienie słońca przebijają się przez drzewa.

      Dziewczyna mieszka w lesie. Na niewielkiej polanie, pomiędzy drzewami, stoi mały jednopiętrowy domek z kominkiem. Kilka metrów od domu stoi niewielka szopka, w której znajdują siłę jakieś narzędzia i drewno na opał. Domek z wyglądu przypomina każdy inny dom górski, ale tak samo jak dziewczyna, skrywa pewne sekrety. Ashley mieszka w nim sama chociaż nie zawsze tak było. Teraz jest to jej kryjówka, w której nikt jej nie znajdzie.Najbliższa ulica znajduje się w odległości około dziesięciu km a najbliższe miasteczko szesnastu km. Miasteczko jest małe. Znajduje się tam kilka sklepów, jakieś domki i jedna stacja benzynowa. Do miasteczka przyjeżdża mało osób ale jak ktoś się już tu pojawi to nigdy nie nie kieruje się w stronę jej domu. Zazwyczaj wycieczki odbywają się po przeciwnej stronie, gdzie znajdują się piękne widoki rzeki płynącej przez las.

      Ashley powoli zaczyna biec. Poranne bieganie wciąż sprawia jej przyjemność. Do miasteczka dobiega w mniej niż godzinę. Zakłada kaptur na głowę i kieruje się do sklepu, w którym co jakiś czas kupuje najważniejsze rzeczy. Ekspedientka zna ją już dobrze i zawsze przed jej przyjściem przygotowuje potrzebne rzeczy dlatego dziewczyna może od razu zapłacić za wszystko, spakować i wyjść jak najszybciej nie zwracając na siebie uwagi. Powrót do domu nie zajmuje jej dłużej nisz bieg do sklepu. Przeciętny dorosły człowiek na pewno w połowie nie dał by już rady ale ona nie jest normalna a po powrocie nawet nie czuje zmęczenia. To co pozwala jej biec dalekie odległości i nawet się nie zmęczyć jest za razem jej największym przekleństwem. Moce, które nie pozwalają jej żyć tak jak żyje każdy inny młody człowiek.

       Dziewczyna wchodzi do kuchni, rozkłada wszystkie zakupy i kieruje się do szafy stojącej na przeciwko drzwi wejściowych. Łapie za klamkę ale nie otwiera drzwiczek. Po chwili dzieje się coś dziwnego. Szafa zaczyna się przesuwać a zza niej wyłania się niewielki na niebiesko świecący panel. Przykłada do niego dłoń i wiązka światła sczytuje jej odciski palców. Po przyznaniu dostępu w podłodze otwiera się niewidoczny właz a Ashley schodzi na dół po drabinie. Właz zamyka się za nią a w pomieszczeniu znów robi się pusto.