Rozdział 4

273 21 19
                                    

Jestem na dworcu kolejowym, lotnisku, w hotelu. Nie mam przy sobie kartki papieru i długopisu, komputera ani telefonu. Myślę sobie o opowiadaniu przez siebie wymyślonym i nagle przychodzi mi do głowy genialne imię. Tak jest! Ale nie mam gdzie tego zapisać. Zapamiętaj to!-mówię sama do siebie. Na pewno zapamiętam. Kiedy już dostanę się do telefonu/komputera/kartki papieru i długopisu i chcę to zapisać, okazuje się, że już nic nie pamiętam. Ugh. Tak to jest z moją pamięcią. Nigdy nie chce ze mną współpracować.

Być artystą, czyli problemy człowieka rysującego i piszącegoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz