"I nawet nie wiem dlaczego..."

11 3 2
                                    

I w sumie to gasnę

Nawet nie wiem dlaczego

Nie mówię już najbliższym jak sie czuję

Czuje że już ich nawet nie potrzebuję

Tak jakoś przestałam im ufać

Przestało mi zależeć

Teraz to już mi wszystko jedno

Nawet mówię mniej

I ręce drżą z każdym obcym przypadkowym dotknięciem

I nawet nie wiem dlaczego

Już się nawet nie staram

W sumie to ostatnio nic się nie dzieje

Samo z siebie cierpienie przychodzi

Ale to nie jest ból taki jak kiedyś

Raczej nieokreślony

Taki mój

Bo mi już wszystko jedno

Nawet już nie śpię porządnie

Tak jakbym się bała

Ale odczuwam tylko pustkę

Czasem agresję taką na wszystko i wszystkich

I nawet nie wiem dlaczego

I łzy nie płyną już tak często

Prawie wcale

I uśmiech coraz rzadszy

A kreski głębsze i dłuższe

I w zasadzie to nie wiem dokąd zmierzam

Wśród ludzi jak wesoła i "szczęśliwa"

Choć już nie tak jak kiedyś

Teraz to już chyba coraz mniej

Chyba stoję w miejscu bo w ludziach najmniejsze zmiany widzę

Nie mam już nawet siły mówić

Coraz bardziej i bardziej

Tarcę siły na wszystko

Ukrywam siebie

Choć coraz mniej sie staram

Chyba potrzebuję fachowej pomocy

Bo naprawdę nie rozumiem

Nie umiem

Nie chcę

Umieram

A może umarłam

Nie wiem

I nawet nie wiem dlaczego

Hej. Wiem, nie jest za specjalne, ale ostatnio nie mam głowy do pisania. Dziękuję za uwagę. Możesz zostawić gwiazdkę i zaobserwować żeby być na bierząco (jeśli w ogóle będę pisać) zachęcam też do komentowania. Miłego dnia
//12:31 7.10.17//
~volomorixxy

Niemy krzykOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz