Piąty powód||Harry

50 5 1
                                    

Piątym powodem za który cię kochałem była twoja miłość do książek.

Wiem doskonale, że powód ten jest lekko powiązany z poprzednim, lecz musiałem go podzielić na dwie części. Wyobraźnia i umiejętność doskonałego tworzenia, a zwykła fascynacja książkami to dwie różne rzeczy. Ktoś może kochać czytać lecz nie potrafić samemu pisać, lecz ty posiadałaś obydwie te umiejętności i w sumie najwyraźniej nadal posiadasz skoro wydałaś książkę.

Ja niestety nigdy nie potrafiłem tak pięknie pisać co przecież wiesz. Dziwię się że piszę te listy w miarę zwięźle i na temat. No właśnie co do tematu, może do niego wróćmy.

Czytałaś dniami i nocami, wszystkie rodzaje książek, ale najbardziej lubiłaś romanse. Twoją ulubioną porą na czytanie był wieczór. Najlepiej jeszcze jak padał deszcz lub była burza. Czasami czytaliśmy razem, siadałaś wtedy między moimi nogami, ja przykrywałem nas kocem i przytulałem cię od tyłu. Nasze czytanie zazwyczaj opierało się na tym, że przez pierwsze dziesięć minut faktycznie czytaliśmy po czym ja zaczynałem bawić się twoimi włosami oraz całować po szyi, aby zwrócić na siebie uwagę. Nie mogłaś się wtedy skupić i udawałaś niedostępną. Nieraz oberwałem z książki w głowę przez przeszkadzanie, ale i tak kończyło się długą i upojną nocą, a książka lądowała wśród ubrań na podłodze.

Uwielbiałem, gdy czytałaś mi gdy byłem chory, co prawda zawsze zasypiałem po kilku stronach, ale liczyło się to, że byłaś przy mnie i mogłem zasnąć przy twoim głosie.

Książki zawsze byłby ważną częścią twojego życia. W mieszkaniu mieliśmy nawet oddzielny pokój na same książki, taka domowa biblioteczka. Zawsze upierałem się, że można jakoś inaczej wykorzystać to pomieszczenie, że książki mogą po prostu leżeć w kartonach lub na poddaszu. Mimo tego, że teraz mieszkam tutaj sam nie zlikwidowałem jej. Umówiliśmy się przecież, że ona zniknie, gdy tylko pojawi się nasze dziecko, że razem przeniesiemy je wszystkie.

Mimo tego, że nie jesteśmy już razem nie potrafię zrobić tego sam. Wciąż mam nadzieję, że tutaj wrócisz, że wrócisz do domu, do mnie.

Jest to piąty powód za który Cię kochałem co oznacza, że jesteśmy w połowie.

10 powodów za które cię kochałem || Harry {book 2}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz