4.

12 2 2
                                    

- Możemy zawrzeć układ...
Te słowa zszokowały mnie kompletnie. Jaki układ?! Co on sobie myśli?
- Co masz na myśli?
- Dam Ci spokój i nie będę taki nachalny, ale wyjdziemy gdzieś razem.-....?
- A może ja nie chcę z tobą nigdzie wychodzić?- syknęłam.
- Jak nie to nie dam Ci spokoju do czasu aż się do mnie przyzwyczaisz i się jeszcze we mnie zakochasz.- zakocham? Prędzej papieżem zostanę.
- Nigdy się w tobie nie zakocham. Okej, zgadzam się na ten układ. Ale jedno wyjście i dasz mi spokój.
- Dwa wyjścia. Ale potem nie będziesz mnie unikać i zostaniemy kumplami.
- Dobra. Niech Ci będzie. Tylko dwa wyjścia. I potem kumple.- zgodziłam się.
- Okej. To napiszę Ci kiedy i gdzie.-powiedział i nachylił się w moją stronę. Wystraszyłam się że chce mnie pocałować, ale on tylko mnie przytulił i szepnął:
- Nie mogę się doczekać.- po tych słowach odszedł. W co ja się wrąbałam? Idę z powrotem do Em.
- Co tam się działo?! Mów szybko.- od razu ją słyszę.
- Zaproponował mi żebyśmy zostali kumplami i mam z nim wyjść gdzieś dwa razy. Musiałam się zgodzić, bo inaczej nie dałby mi spokoju.
- Między wami jest chemia. Mówię serio to widać. Pasujecie do siebie idealnie. Jego zielone oczy i brązowe włosy i twoje niebieskie oczy i brązowe włosy wyglądają razem przepięknie. Poza tym względem Ciebie on nie jest wcale taki wysoki. Ma może z 190? A ty 180 więc twierdzę że idealna z Was para.
- Przestań on nie jest w moim typie. Może i jest przystojny ale zbyt głupi i egoistyczny dla mnie. Niech Lara se go weźmie.- powiedziałam ale Em już nie opowiedziała tylko burknęła coś pod nosem i poszłyśmy na pierwszą lekcję, którą była matematyka. Siadam z Em w ostatniej ławce. Harry siedzi już z Niallem. Chyba się zakumplowali.
- Dzień dobry. Dzisiaj na lekcji, będziecie pracować w grupach. Zrobimy je cztery. Lara, Chloe, Rose i Meddy będziecie pierwszą grupą. Matt, Brad, Xsavier i Ian wy jesteście drugą. Samanta, Zayn, Louis i Lilla to trzecia a Em, Kessi, Niall i Harry to grupa czwarta.- słowa nauczycielki mnie załamały. Muszę być z nim w grupie! Czy ten dzień może być gorszy?

🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥
Następny rozdział w piątek!
Od razu mówię , że to moje własne dzieło i nie zgapiam od nikogo. Jeżeli początek jest podobny do innej książki, to jest to przypadek;)
Jeżeli ktoś to czyta to niech zostawi cos po sobie, żeby mnie zmotywować;)

Bejbi | H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz