Ja jak poszłam z tą dziewczynom to biegłyśmy bo myślałyśmy że jeszcze po niom przyjdom ja jak nadeszła noc to poszłam spać na tamtej podusce z.pod dżewa więc sie cieszyłam bo tamte drzewo nie miało nic do gadaniemto se wziełam te poduszke.Tamta dziewczyna spała na liściach szkoda było mi jej było lecz ja znalazłam poduszke.to jej powiedziałam żebycsie.nie.martwiła.bo terz morze.se.znajdzie .I szukaliśmy schronienia i jak tamta dziewczyna sie bała że zamarznie i chciała wrucić tam z kont jom uwolniłam to w ldali dostrzegłam jakiś dom i jak tam poszliśmy to nikt nie otwożył.drzwi były otwarte to weszliśmy szłyszałam kogoś głosy i poszłyśmy tam na strych i tam było piciemwoda plecaki koce poduszki ja wziełam jeden plecak ona drugi i ładowaliśmy tam picie jaedenie.i po 2 koce i tam pszespaliśmy kilka godzin jak było puzno i oni jusz spali to zeszliśmy na duł do łazienki do plecaków spakowaliśmy mudła w kostkach i jakieś szampony braliśmy takie żeczy ktutych oni by nie zauważyli że znikły.Poszłyśmy do kuchni i tam z.loduwko wzieliśmu pare plajstrów reranz 3 kiełbary i z 6 kromek chleba.I uciekliśmu s tego domu ja.miałam coły plecak naładowany i ona terz rano zrobiliśmy małe śniadaniemkanapki z serem ja znalazłam w moim plecaku 5 zł a ta dziewczyna 4 żł to poszłyśmy do sklepu kupiłyśmy masło.A i jak tam byłyśmy na strych to sie ubraliśmy w ciepłe ciuchu.Kupiłyśmy te masło i zjadłyśmy kanapki na wieczur z masłem i koiłbason i serkiem zostało nam 7 zł bo masło kosztowało 2zł
Do 7 rozdziału
