Preferencje piosenkarze

4.Jak się poznaliście? Bradley

Mecz piłki nożnej

Uwielbiasz piłkę nożną, ale tylko oglądać mecze bo grać nie potrafisz. Są wakacje dlatego jesteś w Hiszpanii u swojego najlepszego przyjaciela, a zarazem idola Denis'a Suárez'a piłkarza FC Barcelony.
Dzisiaj Twój kochany przyjaciel gra mecz, dlatego musisz iść, ale z tym nie ma problemu bo przecież kochasz piłkę nożną od dziecka.

(Na tym zdjęciu jest Denis i Jego dziewczyna Sandra, ale uznajemy, że to Ty ze swoim przyjacielem)

Denis musiał pojechać wcześniej na Camp Nou, ale Ty musisz po drodze jeszcze pojechać po Cristiano Jr bo obiecałaś Cristiano, że weźmiesz Jego syna ze sobą bo ma dzisiaj urodziny i strasznie chciał jechać na mecz swojego taty, ale nie miał z kim.
Tak Denis jest z FC Barcelony, a Cristiano z Realu Madryt, ale Ty przyjaźnisz się z dwójką bo to dla Ciebie nie problem bo zawsze lubiłaś i Real Madryt i FC Barcelonę tak samo i nie faworyzowałaś żadnego z tych klubów.

Właśnie wchodzisz z Cristiano Jr na stadion na którym nie brakuje kibiców, ale co się dziwić w końcu Real vs Barca.
Wchodzicie do strefy VIP gdzie jest mniej ludzi, których w większości kojarzysz.
-Hej S.T.I.
zawołała Shakira.
-Hej!
-Mogłaś powiedzieć, że będziesz byśmy pojechały razem.
-Mnie by nie było?, a poza tym musiałam pojechać po Cris'a.
-No ok. Ale muszę stwierdzić, że wyglądacie zaskakująco.
Uśmiechneliście się tylko z Cris'em do siebie bo od razu wiedzieliście, że chodzi o to, że Ty masz koszulkę Barcy z nazwiskiem i numerem swojego przyjaciela, a Cris koszulkę swojego ojca.

(Tylko, że Ty masz damską)

Po tej krótkiej rozmowie pokierowaliście się na swoje miejsca. Siedzieliście obok siebie po drugiej stronie Cristiano siedziała Shakira, a obok Ciebie żona Messi'ego.
Mecz trwa w najlepsze, ale od pewnego czasu czujesz kogoś wzrok na sobie.
Gdy się obracasz widzisz uroczego bruneta o kręconych włosach i czekoladowych oczach.
Uśmiechnął się do Ciebie co odwzajemniłaś i spowrotem zajełaś się meczem, ale nie na długo.

-Patrzy się na Ciebie od kąd przyszłaś.
Stwierdziła Shakira.
-Ale kto?
Postanowiłaś udawać, że nie wiesz o co chodzi.
-Dobrze wiesz, że chodzi o tego bruneta parę miejsc za nami.
-Wydaje Ci się.
-Ja nigdy się nie mylę.
-S.T.I muszę do łazienki.
Wtrącił się Cristiano Jr.
-Ok. Chodź zaprowadzę Cię.
Po tych słowach poszliście do toalety. Ty czekałaś na zewnątrz bo nie chciałaś wchodzić do męskiej toalety.
-Hej.
Powiedział głos za Tobą. Gdy się obruciłaś zobaczyłaś tego samego bruneta.
-Hej.
-Jestem Bradley Simpson, ale mów Brad.
-T.I T.N
W tej chwili Cristiano Jr wyszedł z łazienki.
-S.T.I idziemy?
Zapytał Cris.
-WOW przecież to Cristiano Jr.
Powiedział zaskoczony Brad.
-Cześć musimy iść.
Stwierdziłaś bo nie chciałaś znów tych rozmów jakie miałaś gdy odebrałaś syna Neymar'a ze szkoły. Czyli czy spotykasz się z Neymar'em itd.
-Czekaj dasz mi swój numer?
Zapytał Simpson.
Po chwili dałaś mu numer. Normalnie byś go zbyła, ale brunet bardzo Ci się spodobał.
-Ale nie jesteś dziewczyną któregoś piłkarza?
Zapytał brunet nieco przerażony kiedy kierowaliście się do trybun.
-Nie.
Powiedziałaś ze śmiechem.
-Czyli jesteś któregoś rodziną?
-Nie.
Znów się zaśmiałaś.
-Ja już nie rozumiem nie jesteś dziewczyną ani rodziną żadnego z nich, ale jesteś w sektorze VIP i jeszcze z Cristiano Jr.
Zaraz jesteś Jego opiekunką?
Zapytał brunet.
-Nie.
Znów się zaśmiałaś.
-Znam każdego z nich i przyjaźnie się z Cristiano Ronaldo i Denis'em Suárez'em.
-Aha już rozumiem.
Powiedział brunet.
-Czyli jesteś singielką?
Zapytał brunet, ale chyba po chwili skapł się o co zapytał.
-Tak. Głównie dlatego przyjechałam do Hiszpanii, ale tylko na wakacje bo w Polsce nie mogłam wytrzymać bo mój były nie dawał mi spokoju. Dlatego po wakacjach przeprowadzam się do Anglii.
-A do jakiego miasta?
Zapytał z zaciekawieniem chłopak.
-Londyn lub Birmingham.
-Serio?
-Tak. A o co chodzi?
-Bo ja się wychowywałem w Birmingham i tam mieszka moja rodzina więc tam często jeżdżę, a mieszkam w Londynie.
-Serio?
Zapytałaś.
-No. To chyba przeznaczenie.
Stwierdził chłopak.
-Ale co?
-No poznajemy się na wakacjach w Hiszpanii i się okazuje, że się spotkamy i to nie raz.
-Może.
Po tym poszliście na swoje miejsca i oglądaliście mecz, a wieczorem pisaliście ze sobą parę godzin.
Usunęłaś myśląc o brunecie.