Drzwi otworzył wysoki chłopak. Miał piękne, srebrne oczy... tak właśnie, srebrne. Był blady, miał białe włosy i czerwone usta.
-Witaj. Jesteś jedną z Nas? -zapytał.
Nie wiedziałam co odpowiedzieć. Jakich 'Nas'? Skąd mam wiedzieć. Jednak coś podpowiadało mi, żeby odpowiedzieć twierdząco.
-Tak.
-Wejdź więc. Jestem Jacob.
Weszłam do domku i przemierzyłam korytarz. Na końcu znajdował się otwarty pokój, z którego padało ciepłe światło, na lekko przyćmiony korytarz. Podeszłam do drzwi i zapukałam lekko. Grupka nastolatków (wyglądali na tak 16-18 lat ) odwróciła się w moją stronę.
-Wejdź. -powiedział brązowowłosy chłopak. Weszłam do pokoju i stanęłam przed grupką. Zaraz za mną do pokoju wszedł... Jacob? Tak, tak miał na imię. Usiadł koło chłopaka, który mi odpowiedział.
-Więc... jesteś Zmienną? -odpowiedziała mi blada (a jakby inaczej), zielonooka dziewczyna.
-Co? - wymskneło mi się. Ale nie wiem o co chodzi, czym jestem, kim są oni.
-Nalezysz do plemienia Varius czy nie? - zapytał zirytowany Jacob.
- Jakiego plemienia?
-Eh... Czy twój patron nic ci nie powiedział?
-W sensie ten niebieski jeleń?
-No i wszystko jasne. Stworzenie dumne ale głupie, pasuje Ci. -powiedział Jacob. Chyba się nie polubimy.
-Ej stary, spokojnie, my też nic nie wiedzieliśmy jak do ciebie dołączaliśmy i jakoś jesteśmy przyjaciółmi... -powiedział Will (brunet).
- I zauważ że zareagował tak samo- powiedziała Ygritte (zielonooka).
W pokoju siedziała jeszcze jedna dziewczyna, jak dotąd się nie udzielała. Siedziała cicho przy ogniu wpatrując się w niego. Miała szare włosy i fioletowe oczy. Panują tu dziwne kolory. Jak narazie najbardziej najnormalniej prezentuje się tu Will i ogień. Cała reszta to zimne kolory wtopione w ich oczy i włosy, jak i skórę i ubrania...
___________________________________
Varius - z łaciny zmienny.Nie podoba mi się ten rozdział :/
CZYTASZ
In the embrace of magic [WOLNO PISANE]
FantasyMam 16 lat, nazywam się Evie. Jestem sierotą, mieszkam w sierocińcu. Od pewnego czasu śni mi się ten sam sen... Jednak w pewnym momencie staje się prawdą. Zapraszam do czytania, za błędy bardzo przepraszam.