Skarpeta
Już jutro! Już jutro, już jutro! Już jutro impra urodzinowa u Madzi! A ja nie mam kostiumu! Eh... zadzwonię do Malin gdzie kupiła swój ;-;
*Wybiera numer* *dzwoni*
-Halo?
-Hej. Malin gdzie kupiłaś swój strój na Halloween?
-Emm... u takiej wiedźmy Eweliny chyba...
-A! To wiem gdzie to!
-Naprawdę?
-Nie! To był sarkazm ;-;
-Aha
-To gdzie dokładnie ten sklep?!? Malin!
-W Forcie Pinta obok fryzjera -,-
-Dzięki! Pa!
-Czekaj ale..Niedokończyła Bo się rozłączyłam ^^ nie lubię jej głupiego głosu jest taki denerwujący... jak...no nie wiem czy jest coś bardziej denerwującego od niej XD ale ja jestem miła *-* no to jadem ^^
*Wsiada na konia*
Daleeeej Murzyn! Ten jak zawsze kłusiczek szybciutki ^^ idiota!
-Murzyn idioto! Szybciej! Szyyyybcieeeej! Hop hop hooooop!!!!
-*prych*Time Skipe
Jeeeeeesteśmy!!! A teraz tylko kupić strój ;-; ale jaki? Ehh... never mind Skarpeta... never mind. Wiem! Przecież żadna z dziewczyn nie będzie zombie! Będę zombie! ^^ Yeeaah!
-Dzień dobry!
-Dzień dobry. Czego szukasz?
-Kostiumu zombie ^^
-Ahh... dobrze. Zobaczę czy mam.
-Dobrze...
-Mam. Proszę. Kartą czy gotówką?
-Kartą ^^
-Dziękuję. Do widzenia
-Do wiedzenia!Fajna babka. O co chodziło Malin że jest okropna? Może dlatego że Malin jest wredna i wogule? Never mind ;-; Malin jest dziwna i tyle... jeju... i teraz weź na Tym głupim koniu wracaj. ._. Eh.... no dobra...
*Wsiada na konia*
No to jedziemy....
Elllo :D co tam? Łap rozdzialik ^^ cześć!
CZYTASZ
Star Stable Online |ZAKOŃCZONE|
RandomTo moje pierwsze opowiadanie xd mam nadzieję że niewyjdzie aż tak źle jak myślę.... xd