[zmieniony wiek bohaterów;top!jjk]
[UWAGA! Pierwszą część wstawiam tutaj, jednak dalsze będą się pojawiać w osobnej "książce" na moim profilu pt. "Desire", więc jeśli komuś się podoba zapraszam tam]
-Taehyung - głos nauczyciela wybudził mnie z zamyślenia. Odruchowo przeniosłem na niego wzrok, otwierając oczy szerzej. Dopiero po paru sekundach zdałem sobie sprawę, że zawołał mnie bym odebrał swój sprawdzian, jak reszta klasy. Powoli podniosłem się z miejsca i podszedłem do biurka, nie chcąc nawet myśleć o tym jak czerwone mogły być teraz moje policzki. Myśli przed chwilą odpłynęły mi w zdecydowanie złym kierunku...
Odbierając kartkę papieru nawet nie spojrzałem na powód moich fantazji. Jeon Jungkook. Mój nauczyciel matematyki, czyli znienawidzonego przeze mnie przedmiotu. To, że on mnie go uczył od miesiąca wcale nie pomagało. Jak wcześniej nie rozumiałem po prostu wielu rzeczy, tak teraz nie mogłem się nawet skupić. To przez tego mężczyznę zdałem sobie sprawę, że jestem homoseksualistą. Wcześniejsze niskie zainteresowanie płcią przeciwną zwalałem na to, że nie spotkałem po prostu jeszcze swojego ideału. Myślałem tak długo, aż do czasu kiedy ten niesamowity facet przekroczył próg klasy. Moje zmysły oszalały. Wszystko w nim, od stóp do czubka głowy było perfekcyjne. Jego muskularne nogi, które były świetnie uwydatnione przez obcisłe spodnie, które nosił. Jego pociągające pośladki, które śniły mi się nocami. Umięśnione ramiona, które napinały się, gdy pisał coś na tablicy. Jego duże ręce z widocznymi żyłami. Jego szyja, szczęka, usta.... wszystko po prostu nie pozwalało mi myśleć o matematyce.
-Zostań w klasie po lekcji - powiedział sucho, nie patrząc w moim kierunku, czego również ja nie zrobiłem, tylko kiwnąłem głową. Nie byłem w stanie odpowiedzieć, moje całe ciało spięło się na dźwięk jego głosu. Ah no tak, jego głos. Był to chyba najseksowniejszy jaki kiedykolwiek słyszałem. Zwłaszcza kiedy irytował się, gdy klasa po raz kolejny źle napisała klasówkę. Czyli jak kilka minut temu, co spowodowało moje brudne myśli. Nie kontrolowałem tego. Wróciłem na swoje miejsce i dopiero wtedy spojrzałem na kartkę, spodziewając się jednak co na niej zastane. Jedynka... znowu, pięknie. Nic nie mogę na to poradzić, matematyka to nie mój przyjaciel i nigdy nie będzie. Jungkook westchnął i wstał, opierając ręce o biurko, co zwróciło moją uwagę. Cholera, dlaczego on musi być tak seksowny.
-Czy wy kiedyś zaczniecie się uczyć? Przecież robiliśmy te przykłady. Ja już naprawdę nie wiem jak do was podejść.... - mówił i mówił dalej, ale ja już nie potrafiłem słuchać. W moich myślach ten seksowny głos szeptał do mojego ucha sprośne słówka. Oparłem brodę o dłoń i wpatrywałem się w mężczyznę, totalnie odpływając w fantazjach. Nie wiem ile czasu minęło, ale w mojej głowie dwa orgazmy, kiedy pan Jeon znów zwrócił się do mnie, karząc się skupić. Zacząłem więc udawać, że rozwiązuje zadania, które były dla mnie czarną magią oraz przepisywać z tablicy rzeczy, których w ogóle nie rozumiałem. Tak lekcja wkrótce dobiegła końca. Odetchnąłem z ulgą, bo nie wiem ile jeszcze byłbym w stanie wytrzymać. Jungkook był dzisiaj szczególnie zdenerwowany, a w takim stanie był zbyt pociągający jak na moje dziewicze ciało. Tak, byłem jeszcze prawiczkiem. Nie ma w tym nic dziwnego zważając na fakt, że kobiety mnie nie pociągały, a od miesiąca w głowie mam tylko nauczyciela matematyki.
Spakowałem plecak i już miałem opuścić klasę, gdy przypomniałem sobie, że miałem zostać i porozmawiać z matematykiem. Cholera. Nie wiem jak ja to przeżyje. Podszedłem do biurka i tak czekałem, aż starszy się odezwie.
-Kolejna jedynka - powiedział krótko. Nadal miał w głosie nutkę zirytowania. Nie byłem w stanie się odezwać, więc znów tylko pokiwałem głową. - Nic nie powiesz? - cholera. Całą swoją uwagę skupiłem na tym by wydobyć z siebie coś co nie zabrzmi jak jęk.
YOU ARE READING
Daisies and cigarettes
Fiksi Penggemar"Should we just search romantic comedies on Netflix and then see what we find?" {one shoty lub krótkie serie;smut/fluff/angst;blackpink/BTS;jenlisa/vkook/vmin/jikook/yoomin}